Rynki

Twoje finanse

Biznes

Forum

Bielan oskarża SOP o wynoszenie informacji do mediów, rzecznik MSWiA reaguje

Funkcjonariusze SOP nie przekazywali dziennikarzom żadnych informacji o spotkaniu marszałka Sejmu Szymona Hołowni z europosłem PiS Adamem Bielanem - zapewnił rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński, reagując na słowa europosła Adama Bielana.

fot. Andrzej Hulimka / FORUM

Jak ustaliły Radio ZET i „Newsweek”, Hołownia odwiedził w czwartek w prywatnym mieszkaniu jednego z najważniejszych europosłów Prawa i Sprawiedliwości - Adama Bielana. Do spotkania doszło w czwartek przed północą na warszawskim Białym Kamieniu. Potem do mieszkania Bielana - jak ustalili fotoreporterzy „Faktu” przyjechał między innymi prezes PiS Jarosław Kaczyński.

reklama

Bielan w piątek na antenie telewizji wPolsce24 wyraził przekonanie, że źródłem tych informacji jest Służba Ochrony Państwa. Do jego słów odniósł się w sobotę rzecznik MSWiA. „Rozmawiałem z funkcjonariuszami SOP. Są zbulwersowani wypowiedzią i insynuacjami wysuwanymi przez pana Adama Bielana” - napisał Dobrzyński na platformie X.

Zapewnił jednocześnie, że funkcjonariusze SOP nie przekazywali dziennikarzom żadnych informacji o spotkaniu marszałka Hołowni z Bielanem i innymi osobami. „Do realizacji zadań związanych z ochroną najważniejszych osób w państwie kierowani są wyłącznie doświadczeni funkcjonariusze, posiadający odpowiednie predyspozycje, wieloletni staż i wysokie kwalifikacje” - podkreślił.

Jak dodał, Służba Ochrony Państwa to formacja profesjonalna, wykonująca działania ochronne na najwyższym światowym poziomie, często z narażeniem życia i zdrowia swoich funkcjonariuszy. „Nigdy nie przekazują jakichkolwiek informacji dotyczących organizacji ochrony osobom nieuprawnionym. Tego rodzaju insynuacje traktuję jako bezpośredni atak na SOP oraz próbę podważenia autorytetu, dorobku i tradycji tej służby” - podkreślił Dobrzyński.

Bielan w telewizji wPolsce24 mówił, że w jego mieszkaniu odbywały się dziesiątki podobnych spotkań z ambasadorami, premierami innych krajów, np. Litwy i nigdy żadna informacja nie wypłynęła do dziennikarzy, do paparazzi. „Zdarzyło się to po raz pierwszy. Nie był to przypadek. Jestem przekonany, że źródłem tej informacji są Służby Ochrony Państwa, formacja, która ma zapewniać bezpieczeństwo najważniejszym politykom w naszym kraju, i oficerowie, którzy w SOP-ie z narażeniem zdrowia i życia pełnią swoją służbę, i chciałbym im za to podziękować, natomiast najwyraźniej ich kierownictwo polityczne w ostatnich – mam nadzieję – miesiącach aktywności tego bardzo złego rządu i bardzo złego premiera zajmują się intrygami politycznymi” - mówił.

Produkty finansowe
Produkt
Kwota
Okres
miesięcy

Polityk PiS dodał, że najlepszym dowodem na to, że to właśnie SOP jest źródłem tych informacji, jest to, że „ci paparazzi, którzy rzekomo mają takie informacje sami z siebie, nie zanotowali momentu przyjazdu do mnie prezesa Kaczyńskiego, co miało miejsce o godzinie 19, tylko twierdzili, że pan prezes przyjechał o godzinie 1 w nocy, co jest w ogóle absurdalne, a to po prostu był przejazd kolumny, która przyjechała już po pana prezesa, gdy kończył spotkanie u mnie” - relacjonował Bielan. (PAP)

rbk/ aba/

Źródło: PAP
powiązane
polecane
najnowsze
popularne
najnowsze
bankier na skróty