REKLAMA
TYLKO U NAS

ZAMBIAWybudowano tamę i elektrownię, ale pomylili się w obliczeniach. Dziś trzęsie się ziemia

2025-01-06 14:00
publikacja
2025-01-06 14:00

Siedem razy w grudniu zatrzęsła się ziemia w bezpośredniej okolicy największego na świecie sztucznego jeziora Kariba, na którym wybudowano tamę i elektrownię dostarczającą prąd do Zambii i Zimbabwe. Wstrząsy spowodował najniższy w historii zapory poziom wody - twierdzą zambijscy hydrolodzy.

Wybudowano tamę i elektrownię, ale pomylili się w obliczeniach. Dziś trzęsie się ziemia
Wybudowano tamę i elektrownię, ale pomylili się w obliczeniach. Dziś trzęsie się ziemia
fot. Oliver Mubonde / / FORUM

Najsilniejszy wstrząs o magnitudzie 4,9 zarejestrowano na początku mijającego tygodnia i doszło do niego około 20 kilometrów od jeziora Kariba, ale największy niepokój wzbudziło trzęsienie z 23 grudnia z epicentrum pod samym jeziorem. Władze zarządzające zbiornikiem wyjaśniły w sobotę, że "te trzęsienia zostały wywołane przez wahania poziomu wody, który obecnie jest najniższy od niemal pół wieku". Uspokajały też, że konstrukcja hydroelektrowni jest nadal solidna i przypomniały, że od 1963 r., kiedy zaczęto napełniać tamę, doszło w regionie do ponad tysiąca trzęsień ziemi.

Ale zdaniem wielu ekspertów tamie na rzece Zambezi i zasilanej przez nią elektrowni, która dostarcza prąd do Zambii i Zimbabwe grozi zawalenie.

Tama została zbudowana jeszcze przez brytyjskie władze kolonialne z myślą o białych osadnikach. Na jej potrzeby z regionu wysiedlono dziesiątki tysięcy rdzennych mieszkańców, którym do dzisiaj nie zapłacono odszkodowań. Choć kolonializm skończył się w Zambii w 1964 r., ludzie mieszkający w okolicy zapory nie mają z niej żadnego pożytku, bo nie mają dostępu do prądu. W Zambii z powodu suszy nie ma go obecnie niemal 90 proc. mieszkańców.

Zaporę wybudowano w latach 50. XX w. z wadą. Źle obliczono skutki spadającej z niej wody, która przez dziesięciolecia wyżłobiła pod fundamentem tamy olbrzymi basen, głęboki na ponad 90 metrów. Manase Banda, zambijski hydrolog, w rozmowie z PAP powiedział, że "konstrukcja jest nadwerężona i szczęściem w nieszczęściu są spowodowane suszą historycznie niskie poziomy wody w jeziorze, bo gdyby zbiornik szybko napełnił się wodą, tama mogłaby się równie szybko zawalić".

Na budowę i konserwacje wielkich zapór w Afryce Unia Europejska i Stany Zjednoczone wydały w minionych latach miliardy dolarów. Nie tylko w Zambii, zapory powstały między innymi w Ghanie, Liberii, Rwandzie, Tanzanii, Etiopii. Każdy z tych krajów nadal cierpi na niedostatki energii.

Przed dziesięcioma laty naukowcy z Uniwersytetu Oksfordzkiego przeanalizowali wyniki finansowe ponad dwustu zapór i doszli do wniosku, że "koszty budowy dużych tam są tak wysokie, że nigdy się nie zwrócą, zwłaszcza w czasach poważnych zmian klimatycznych".

Tymczasem Zambia ogłosiła, że zamierza wybudować kolejną hydroelektrownię o wartości ponad 5 mld dolarów.

Z Lusaki Tadeusz Brzozowski (PAP)

tebe/ sp/

Źródło:PAP
Tematy
Wyjątkowa wyprzedaż Ford Pro. Poznaj najlepsze rozwiązania dla Twojego biznesu.

Komentarze (12)

dodaj komentarz
esu
Takiego steku bzdur dawno nie czytałem. Autor większość informacji chyba po prostu zmyślił, ponieważ nie ma żadnego źródła, które by je potwierdzało. Wody w zbiorniku jest mniej więcej tyle co zawsze. Widać to na zdjęciach satelitarnych. Generacja prądu na poziomie 200 MW, czyli jak na elektrownię wodną ogromna. Zapora we Włocławku Takiego steku bzdur dawno nie czytałem. Autor większość informacji chyba po prostu zmyślił, ponieważ nie ma żadnego źródła, które by je potwierdzało. Wody w zbiorniku jest mniej więcej tyle co zawsze. Widać to na zdjęciach satelitarnych. Generacja prądu na poziomie 200 MW, czyli jak na elektrownię wodną ogromna. Zapora we Włocławku generuje średnio 80 MW, ale my nie leżymy w Afryce. Znalazłem jeden artykuł, w którym napisano, że można by generować znacznie więcej prądu. Teoretycznie 5 razy więcej, ale coraz więcej wody z jeziora zużywa się do nawadniania, więc albo jedno, albo drugie, albo prąd, albo nawadnianie. Nie ma tam żadnej nadzwyczajnej suszy. Jest po prostu pora sucha i "deszczowa" jaka była tam zawsze. Dramatycznie niski poziom artykułu. Szok, że takie coś produkują w PAPie, które jest podane jako źródło.
kartel
Zmiana poziomu komunikatów PAP jest dramatyczna mniej wiecej od roku. Ciekawe dlaczego?
samsza
Ciekawe, czy Kwaśniewski wie jaką walutę ma Zambia, i ile byście złotych dali za 1 kwacha ?
qwertas
Zabawne, że UE i USA dotują budowę elektrowni w Afryce. Czy oni sami w tej Afryce są w stanie do czegoś dojść? Kolonializm upadł już kilka dekad temu, a oni mają się gorzej niż za czasów białych osadników.
qwertas odpowiada jkl777
W zamian ma prawie 40-milionowy rynek zbytu na swoje produkty. Więc my coś dajemy od siebie, Afryka praktycznie nic.
sarad odpowiada qwertas
Zapytaj Chat GTP to się może dowiesz co to jest to praktycznie nic.
marianpazdzioch
Pokaż mi kraj pokolonialny, który prosperuje. Tak samo jak dziecko wychowane w domu dziecka z patologiczną przeszłością pijaków w rodzinie zwykle nic nie osiągnie, tak i oni mają na starcie dodatkowo pod górkę. No ale żeby pojąć takie oczywistości to pewnie trzeba mieć IQ przynajmniej z 80.
xxpp
No to UK musi płacić odszkodowania. ;)) A oni i tak wybiorą Rosję i Chiny.
Nie rozumiem dlaczego Unia i USA pompują tam miliardy. Ja bym tę kasę wydał na mur dookoła kontynentu.

Powiązane: Ochrona klimatu

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki