Wybory parlamentarne w stosunkowo niewielkim kraju, jakim jest Holandia, elektryzują obserwatorów na całym świecie. Przedstawiamy odpowiedzi na najważniejsze pytania dotyczące elekcji.


Czego dotyczą wybory?
W środę, 15 marca, Holendrzy będą wybierać 150 przedstawicieli Izby Reprezentantów, niższej Izby holenderskiego parlamentu. 75 senatorów wybieranych jest przez władze lokalne 12 prowincji kraju, co ostatni raz miało miejsce w maju 2015 r. Będą to pierwsze od 2002 r. wybory parlamentarne, które odbędą się zgodnie z planem - po zakończeniu pełnej kadencji przez poprzedni parlament.
Jak długo trwa głosowanie?
Lokale wyborcze zostaną otwarte o godzinie 7:30, a głos będzie można oddać do godziny 21:00. Polska i Holandia są w tej samej strefie czasowej, więc są to godziny obowiązujące także według polskiego czasu. W tym czasie Holendrzy będą oddawać głosy na listy ułożone przez liderów partii, bez możliwości wskazania konkretnego kandydata na wybranej liście.
Kiedy poznamy wyniki wyborów?
Wstępny wyniki exit polls zostaną opublikowane zaraz po zamknięciu lokali wyborczych, czyli o 21:00. Oficjalne wyniki zostaną ogłoszone we wtorek, 21 marca. W obawie przed hakerami, którzy mogliby zakłócić proces liczenia głosów za pomocą systemów informatycznych, wszystkie karty zostaną zliczone ręcznie.
Kiedy nowy rząd?
Proces powoływania nowego gabinetu w Holandii jest dość skomplikowany i może trwać nawet kilka miesięcy, podczas których władzę wykonawczą sprawuje poprzedni rząd. Rozmowy koalicyjne prowadzi zazwyczaj emerytowany, cieszący się dużym szacunkiem polityk, którego powołuje do tego zadania monarcha. Zadanie jest tym trudniejsze, im więcej partii potencjalnie może wchodzić w skład rządu.
Kto będzie głosował?
Uprawnieni do głosowania są wszyscy obywatele Holandii mający więcej niż 18 lat i są zarejestrowani w spisie wyborców. Jest to około 13 milionów osób, z czego ponad 2,5 mln ma pochodzenie inne niż holenderskie, w tym około 150 tys. to Polacy. W poprzednich latach zainteresowanie wyborami było stosunkowo wysokie, co przekładało się na frekwencję w granicach 74-80 proc. Biorąc pod uwagę kontrowersje dotyczące tegorocznego głosowania, frekwencja powinna być tym razem bliżej wyższej wartości. Oznacza to, że oddanych może zostać nawet 10,5 mln głosów.
Kto bierze udział?
Ze względu na brak progu wyborczego, o 150 miejsc w parlamencie ubiegać się będzie 28 partii, z czego najprawdopodobniej około połowie uda się umieścić w Izbie Reprezentantów swojego przedstawiciela. Do najważniejszych ugrupowań na holenderskiej scenie politycznej należą:
Partia Ludowa na rzecz Wolności i Demokracji (VVD) - ugrupowanie obecnego premiera Marka Rutte. Program partii skupia się na liberalizmie ekonomicznym. Jest to jednocześnie partia proeuropejska i proimigrancka.
Partia Wolności (PVV) - założona w 2006 r. przez nacjonalistę Geerta Wildersa, który opuścił szeregi VVD sprzeciwiając się wsparciu tej partii procesu akcesyjnego Turcji do Unii Europejskiej. Do głównych postulatów PVV należy zmniejszenie liczby muzułmanów w Holandii, zakazanie Koranu, zamknięcie meczetów i przeprowadzenie referendum w sprawie wystąpienia kraju z Unii Europejskiej. Choć zalicza się ja do skrajnej prawicy, jest liberalna światopoglądowo i nie ma nic przeciwko depenalizacji marihuany, aborcji, eutanazji, prostytucji ani małżeństwom jednopłciowym.
Apel Chrześcijańsko-Demokratyczny (CDA) -protestancka chadecja mająca jednak wśród członków przedstawicieli różnych religii. Konserwatywna światopoglądowo oraz proeuropejska.
Demokraci 66 (D66) - ugrupowanie założone w roku 1966, od czego wywodzi swoją nazwę. Nie ma jednoznacznego programu, z uwagi na mnogość frakcji we własnych strukturach. Główny przekaz dotyczy legalizacji produkcji marihuany na terytorium Holandii.
Zielona Lewica (GL) - Partia zielonych, której głównymi postulatami są rozbudowana polityka socjalna oraz wspieranie na rynku pracy najsłabszych - w tym imigrantów.
Partia Socjalistyczna (SP) - Krytyczna wobec globalizacji partia socjaldemokratyczna, której podstawowym postulatem jest dostęp do bezpłatnej służby zdrowia, edukacji itp.
Partia Pracy (PvdA) - Klasyczna socjaldemokracja o bardziej umiarkowanym programie niż SP. Skupia się przede wszystkim na transferach socjalnych, bezpieczeństwie publicznym, służbie zdrowia oraz edukacji.
Jak układają się sondaże?
Według sondaży, przyszły skład parlamentu będzie charakteryzował się dużym rozdrobnieniem. Swoich przedstawicieli będzie miała w nim około połowa z 28 partii. W walce o zwycięstwo liczą się właściwie tylko VVD i PVV, z których każda może liczyć na około 25 miejsc w Izbie Reprezentantów, choć ostatnie sondaże wskazują na nieznaczną przewagę liberałów.
Taki układ jest jednak niekorzystny dla PVV. Nawet w wypadku zwycięstwa PVV, jest mało prawdopodobne, że Wilders zostanie premierem, większość przywódców partyjnych zapowiedziała, że wyklucza koalicję z nim. Najbardziej prawdopodobna wydaje się koalicja przynajmniej 4 partii skupionych wokół VVD. Rząd koalicyjny złożony ze zbyt dużej liczby ugrupowań o odmiennych programach będzie jednak charakteryzował się dużą niestabilnością, więc możliwe będzie powtórzenie wyborów przed upływem 4-letniej kadencji.
Jakie są najważniejsze kwestie podczas wyborów?
Opinia publiczne przed wyborami zajmowała się przede wszystkim kwestiami migracji, członkostwa Holandii w Unii Europejskiej, a także swobód i wolności osobistych oraz wieku emerytalnego. Oznacza to więc, że debata publiczna obraca się wokół tematów narzuconych przez Geerta Wildersa.
Dlaczego wybory są takie ważne?
Partia Wolności Geerta Wildersa jest zaliczana przez komentatorów do prawicowego ruchu antysystemowego, który zdobywa coraz większą popularność po obu stronach Atlantyku. Do wydarzeń przegłosowanych na jego fali zalicza się decyzję o wystąpieniu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej oraz wyborcze zwycięstwo Donalda Trumpa w Stanach Zjednoczonych. Wysoki wynik PVV byłby sygnałem świadczącym o sile ruchu antysystemowego w Europie i mógłby wzmocnić podobne partie w pozostałych krajach Europy, na przykład Marie Le Pen i jej Front Narodowy przed zbliżającymi się wyborami we Francji.
Ponadto, jednym z postulatów Geerta Wildersa jest przeprowadzenie referendum dotyczącego członkostwa Holandii w Unii Europejskiej. Co prawda szanse na przeprowadzenie tego typu głosowania są na razie niewielkie, jednak dobry wynik PVV mógłby zwiększyć jego prawdopodobieństwo w przyszłości. Wyniki takiego plebiscytu mogłyby okazać się zaskakujące. Według opublikowanego na początku marca sondażu przeprowadzonego przez firmę Maurice de Hond, za wystąpieniem kraju z Unii opowiada się 56 proc. Holendrów.