Jednym z bohaterów dnia obfitującego w dane o wzroście PKB są Węgry. Nad Balatonem gospodarka rośnie najszybciej od 2006 r.


W drugim kwartale tego roku PKB Węgier wzrósł w ujęciu rocznym o 3,9% wobec wzrostu o 3,5% w pierwszym kwartale. To najlepszy wynik od pierwszego kwartału 2006 r. Analitycy spodziewali się odczytu na poziomie 3,5%.
W ujęciu kwartalnym gospodarka nad Balatonem urosła o 0,8% wobec odnotowanych w pierwszym kwartale 1,1%.
Jak stwierdził urząd statystyczny KSH, węgierska gospodarka rosła przede wszystkim dzięki „dobrej kondycji przemysłu i budownictwa”. Opublikowane dzisiaj dane są jedynie wstępnym szacunkiem – na szczegółowe należy poczekać do 3 września.
Z kolei w Czechach PKB rok do roku wzrósł o 2,6% wobec spodziewanego powtórzenia wyniku z pierwszego kwartału (2,9%). W ujęciu kwartalnym nasi południowi sąsiedzi zaliczyli brak zmiany PKB wobec spodziewanego wzrostu o 0,2% i 0,8% w pierwszym kwartale.
Na Słowacji PKB wzrósł o 2,5%, co było wynikiem o 0,2 pp. lepszym od oczekiwań oraz o 0,1 pp. gorszym od odczytu z pierwszego kwartału.
Solidny zawód zgotowała Rumunia, gdzie PKB wzrósł jedynie o 1,2%. Rynkowy konsensus zakładał przynajmniej 3,5%, co i tak byłoby wynikiem gorszym od odnotowanego w pierwszych trzech miesiącach roku (3,8%).
Odczyt PKB Polski za drugi kwartał poznamy dziś o 10.00. Godzinę później rozwój gospodarczy w krajach UE podsumuje Eurostat.
O wzroście gospodarczym w drugim kwartale poinformowały już cztery największe gospodarki strefy euro – Niemcy, Francja, Włochy i Hiszpania.
/mz























































