REKLAMA

Kto już traci pracę przez AI? Pracownicy małych miast i nie tylko

Katarzyna Wiązowska2024-03-20 06:00redaktor Bankier.pl
publikacja
2024-03-20 06:00

Aż 37 proc. firm zwolniło co najmniej jedną osobę z powodu robotyzacji lub AI. Częściej pracę tracili mieszkańcy małych miejscowości niż dużych miast – wynika z „Barometru Polskiego Rynku Pracy”. Zatrudnieni zdają sobie sprawę ze zmian na rynku pracy spowodowanych nowymi technologiami, dlatego 55 proc. z nich zamierza zdobywać nowe kompetencje.

Kto już traci pracę przez AI? Pracownicy małych miast i nie tylko
Kto już traci pracę przez AI? Pracownicy małych miast i nie tylko
/ Pixabay

Aktualnie w co czwartym przedsiębiorstwie wdrażana jest automatyzacja lub sztuczna inteligencja. Ponad połowa (55 proc.) firm wyraża gotowość do ich wykorzystania. Jest to wzrost o 2 pkt proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem – wynika z najnowszego raportu „Barometr Polskiego Rynku Pracy” Personnel Service.

Przez AI można stracić pracę?

Automatyzacja ma również duży wpływ na rynek pracy. Co czwarty zatrudniony wskazuje, że w ciągu ostatnich dwóch lat przyspieszyła automatyzacja lub robotyzacja w ich firmie – to o 2 pkt proc. więcej niż w 2023 roku. Ponadto 12 proc. osób zna kogoś, kto w ciągu ostatniego roku w wyniku automatyzacji wdrożonej w firmie stracił pracę. To tyle samo co rok temu.

Doświadczenie utraty pracy na rzecz robota częściej na swoim koncie mają osoby z małych miejscowości (do 20 tys. mieszkańców) – 22 proc. w porównaniu do 14 proc. mieszkańców średnich (od 20 do 99 tys. oraz 9 proc. mieszkańców dużych miast (od 100 do 500 tys.).  

fot. Personnel Service / 


Pracownicy chcą się kształcić

Przyspieszająca automatyzacja jest dla pracowników jednym z impulsów do zdobywania nowej wiedzy i kompetencji. Zauważają oni zmiany i planują rozwijać swoje umiejętności. W sumie 55 proc. z nich wyraża zainteresowanie poszerzaniem swojej wiedzy i umiejętności w kontekście rosnącego znaczenia automatyzacji i sztucznej inteligencji. To o 4 pkt proc. więcej niż rok temu. Natomiast 22 proc. pracowników nie ma takiego zamiaru - o 5 pkt proc. mniej niż rok temu.

fot. Personnel Service / 

- Przyspieszający trend automatyzacji to wyzwanie, ale także szansa dla pracowników do ciągłego rozwoju i doskonalenia swoich umiejętności – uważa Krzysztof Inglot, założyciel Personnel Service, ekspert rynku pracy.  – W obliczu zmieniających się wymagań rynku pracy coraz więcej osób zdaje sobie sprawę, że posiadanie nowoczesnych kompetencji jest kluczowe dla utrzymania konkurencyjności. To świadczy nie tylko o zrozumieniu przez pracowników ewolucji środowiska pracy, ale także o ich determinacji w dążeniu do sukcesu.

Automatyzacja pomoże ominąć rutynowe czynności

Według eksperta automatyzacja i nowe technologie są już rozpędzonym pociągiem, którego nie sposób zatrzymać.

– Trudno się dziwić, bo zapewniają efektywniejsze wykorzystanie zasobów oraz optymalizację procesów biznesowych – uważa Krzysztof Inglot. – Dzięki nim pracownicy mogą skoncentrować się na bardziej strategicznych zadaniach, zamiast tracić czas na rutynowe czynności. Inwestowanie w automatyzację może przynieść korzyści nie tylko dla firm i pracowników, ale także szerzej dla gospodarki. Poprawa wydajności i konkurencyjności przedsiębiorstw przekłada się na wzrost gospodarczy, a to oznacza m.in. nowe miejsca pracy. Jedno jest pewne: automatyzacja i AI powinny być traktowane jako nieodłączny element strategii rozwoju zarówno dla pracodawców, jak i pracowników.

Sektor usług najbardziej odporny na zmiany

Według „Barometru Polskiego Rynku Pracy” więcej niż co druga firma jest gotowa na wdrożenie nowych technologii. Na przestrzeni czterech lat to skok o aż 46 pkt proc. Tylko co dziesiąta firma wykazuje zdecydowany brak gotowości do implementacji automatyzacji, podobnie jak rok temu. Najbardziej odporny na zmiany jest sektor usługowy (28 proc. wskazań), a najmniej - branża IT (5 proc.). 

fot. Personnel Service / 

Aktualnie co czwarta organizacja wdraża nowe technologie. Takie działania najczęściej deklarują największe przedsiębiorstwa (32 proc.) wobec 20 proc. średnich firm i 19 proc. małych. W niedalekiej przyszłości plany co do automatyzacji i AI ma 22 proc. przedsiębiorców. Tu szczególnie wyróżnia się branża TSL, bo aż 41 proc. firm wskazuje na konieczność wdrażania automatyzacji w najbliższym czasie. Zaraz za nią uplasował się sektor handlowy (37 proc.) i podium zamyka budownictwo (24 proc.).

Z kolei 27 proc. firm nie planuje działań związanych z automatyzacją lub robotyzacją, ale nie wyklucza, że pojawią się one w przyszłości. Jedynie 16 proc. pracodawców nie wdraża i nie planuje wdrażać automatyzacji w przyszłości.

Źródło:
Katarzyna Wiązowska
Katarzyna Wiązowska
redaktor Bankier.pl

Dziennikarka prasowa i internetowa. Z wykształcenia ekonomistka, PR-owiec i psycholog komunikacji medialnej. Bliskie jej są tematy dotyczące rynku pracy, przedsiębiorczości i kreatywności. Lubi rozmawiać z ludźmi, poznawać ich historie, również biznesowe. Z pasji – kinomanka.

Tematy
Miejski model Ford Puma. Trwa wyjątkowa wyprzedaż

Komentarze (17)

dodaj komentarz
infinityhost
Ciekawe czy na tych robotach co na zdjęciu, też plastik będzie żółkł
hylobiusnews
Co ma składarka do kartonów albo owijarka streczem do AI? To że jest aytomatyczna nie oznacza że jest skomputeryzowana. To jedno.
Drugie, to to, że w mniejszych miejscowościach są małe lub średnie firmy które się mechanizują, ale niekoniecznie przez AI.
dididif
Za komuny AI nazywano cenzurą.
Gdzie tracą pracę z tego powodu?: najszybciej w ministerstwie prawdy.
januszbizensu
Spokojnie jeszcze troszku takich artykulików się przepuści przez naturalne sieci neuronowe dalej zwane mózgiem a wtedy nawet copy pasta bez podmieniania słówek to będzie "AI" "Nowe Technologie" "Uczenie Maszynowe".
zbyszeknor
Panią Katarzynę autorkę artykulu bez problemu zastąpi AI z korzyścią dla Bankier.pl
Pana Kolanego z Bankier.pl nie zastąpi AI.
pies-budowniczy
Bardzo slaby artykuł, bez konkretów, ogólniki. Szefowie Bankiera powinni pomyśleć o zastosowaniu AI do pisania artykułów..
helixo
Dziennikarzy i copywriterów najłatwiej zastąpić bo co jak co ale Large language model ze słowami radzi sobie najlepiej.
mesten
Jakichś gryzipiórków, może AI zastąpi ale zastąpienie hydraulika ciężko sobie wyobrazić.
infinityhost
Ale jak smartfon zeskanuje obszar problemowy, a AI wygeneruje animację poglądową naprawy wraz algorytmem rozpoznania sprawy...
pies-budowniczy
Drukarki 3D już pracują. A co będzie dalej nie wiem.

Powiązane: Praca, płaca i kariera

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki