Gazeta przytacza historię Marka Józefowskiego, do którego w lutym zadzwoniła przedstawicielka serwisu ergo.edu.pl. Zaoferowała miesięczny dostęp do treści z pomocą prawną za 9,90 zł. Marek Józefowski zgodził się na testowanie usługi. Potem przyszła faktura na 518 zł netto za roczny abonament. Okazało się - pisze "Dziennik Gazeta Prawna" - że powinien wcześniej zrezygnować z umowy. W przeciwnym razie umowa automatycznie jest przedłużana.
Gazeta pisze, że setki wpisów na forach internetowych są dowodem na to, że portal działa w podobny sposób od kilku lat. Część poszkodowanych złożyła już skargi do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Wszczęte przez niego w 2010 i 2011 r. postępowania nie pozwoliły jednak na ukaranie naciągaczy. Okazało się, że stosują sprytny manewr, naciągając na porady jedynie przedsiębiorców.
Ci natomiast są gorzej chronieni przez prawo niż przeciętni obywatele, którzy na co dzień zamawiają towary i usługi w internecie - czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej".
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/"Dziennik Gazeta Prawna"/kry
Źródło:IAR
























































