

Ponad 150 osób poszukiwanych za popełnienie przestępstw ekonomicznych w Chinach, przebywa w... USA. Pisze o tym jeden z chińskich dzienników dodając, że Stany Zjednoczone stały się głównym kierunkiem ucieczki dla skorumpowanych Chińczyków.
Cytowany przez dziennik "China Daily" Liao Jinrong z ministerstwa bezpieczeństwa publicznego zwraca uwagę, że wydostanie z USA Chińczyków poszukiwanych listem gończym jest niezwykle trudne. Oba kraje nie mają podpisanej umowy o ekstradycji, a ze względów proceduralnych sprawy toczą się latami. Stany Zjednoczone nie chcą też wydawać podejrzanych, którym w Chinach grozi kara śmierci.
Tylko w tym roku do Chin z całego świata sprowadzono 320 Chińczyków podejrzewanych o przestępstwa ekonomiczne. 150 wciąż ukrywa się w USA. Pośród nich - wielu urzędników. Jak szacuje narodowy bank Chin od połowy lat dziewięćdziesiątych z Państwa Środka "zniknęło" od 16 000 do 18 000 urzędników, biznesmenów i innych osób podejrzewanych o malwersacje finansowe. Zabrali ze sobą 800 miliardów juanów, czyli ponad 130 miliardów dolarów.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR) Tomasz Sajewicz/Seu/mcm/