REKLAMA
TYDZIEŃ Z KRYPTO

USA: Kongres zgodził się na dwuletni budżet i podniesienie limitu długu

2015-10-30 15:32
publikacja
2015-10-30 15:32
USA: Kongres zgodził się na dwuletni budżet i podniesienie limitu długu
USA: Kongres zgodził się na dwuletni budżet i podniesienie limitu długu
/ YAY Foto

Senat USA przyjął w piątek ustawę budżetową, która na dwa lata uchroni USA przed ryzykiem tzw. shutdownu, czyli paraliżu instytucji federalnych oraz niewypłacalnością kraju. Wcześniej za ustawą głosowała już Izba Reprezentantów.

fot. UPI Photo / eyevine /
Biały Dom zapowiedział, że prezydent Barack Obama natychmiast ją podpisze.

Za ustawą, wypracowaną wspólnie przez negocjatorów Kongresu i Białego Domu, głosowało w piątek 64 senatorów, a przeciw było 35. Przeciwnikami ustawy byli ultrakonserwatywni Republikanie, w tym ubiegający się o nominację partii w wyborach prezydenckich w 2016 roku senatorzy Rand Paul i Ted Cruz. Ale ich próby obstrukcji parlamentarnej zostały przerwane w nocy w czwartku na piątek przez większość senatorów.

Niezależnie od sprzeciwu ultrakonserwatystów porozumienie jest postrzegane jako niezwykle rzadki w Waszyngtonie przykład możliwej zgody w niezwykle spolaryzowanym Kongresie. Przewiduje nieznaczne podniesienie wydatków federalnych w ciągu najbliższych dwóch lat, w tym na obronność, co ma być częściowo zrekompensowane cięciami w programach społecznych i ochrony zdrowia - Medicare. W sumie budżet federalny wzrośnie o 1 proc., do 4 bln dol. rocznie.

Przyjęcie ustawy oznacza, że Stanom Zjednoczonym udało się uniknąć sytuacji z jesieni 2013 roku, gdy przez spory o reformę opieki zdrowotnej - Obamacare - państwo przez 16 dni nie miało budżetu. Na przymusowe urlopy odesłano wówczas setki tysięcy pracowników federalnych, a wiele instytucji po prostu przestało działać. Taka sytuacja, określana w waszyngtońskim żargonie jako "shutdown", groziłaby ponownie, gdyby Kongres nie przyjął nowej ustawy budżetowej do 11 grudnia.

Co ważniejsze, Kongres zgodził się też na podniesienie do połowy marca 2017 roku dopuszczalnego limitu zadłużenia kraju, który - jak ostrzegał minister finansów Jacob Lew - zostanie osiągnięty już 3 listopada. Bez jego podniesienia kraj nie mógłby się dalej zapożyczać, by finansować swe zobowiązania, i USA groziłaby pierwsza w historii niewypłacalność.

Ustawa budżetowa ma obowiązywać aż dwa lata, co oznacza, że prezydent Obama uniknie sporów budżetowych z Kongresem do końca jego kadencji, a temat nie zostanie włączony w kampanię przed wyborami prezydenckimi w listopadzie 2016 roku, na czym zależało z kolei Republikanom.

Biały Dom poparł porozumienie, tłumacząc, że spełnia ono najważniejsze warunki, jakie postawił ws. budżetu prezydent Obama, a mianowicie "znosi uciążliwe automatyczne cięcia (zwane sekwestracją) i zakłada nowe inwestycje zarówno w naszą gospodarkę, jak i bezpieczeństwo narodowe".

Ultrakonserwatywni kongresmeni związani z ruchem Tea Party głosowali przeciw, zarzucając negocjatorom Partii Republikańskiej, że poszli na zbyt duże ustępstwo wobec Demokratów. Jeden z głównych architektów porozumienia John Boehner, który do czwartku był spikerem Izby, przyznał, że nie jest ono "idealne", ale alternatywą byłoby podniesienie limitu zadłużenia kraju bez uzyskania żadnych ustępstw ze strony Demokratów i Białego Domu, jeśli chodzi o cięcia w programach społecznych i podniesienie wydatków na obronność.

Z Waszyngtonu Inga Czerny (PAP)

icz/ az/ mc/

Źródło:PAP
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (9)

dodaj komentarz
~bez_odbioru
Niech od razu do tryliona podciągną limit zadłużenia albo ustalą no limits. Co im zależy. Robią z siebie tylko durnia. Nakładają sobie sami od siebie jakieś limity, które potem i tak zwiększają bez ograniczeń. Roboty z tym mają. Dyskutują, w telewizji występują itd. A tak za jednym razem załatwili by problem, którego i tak nie chcą Niech od razu do tryliona podciągną limit zadłużenia albo ustalą no limits. Co im zależy. Robią z siebie tylko durnia. Nakładają sobie sami od siebie jakieś limity, które potem i tak zwiększają bez ograniczeń. Roboty z tym mają. Dyskutują, w telewizji występują itd. A tak za jednym razem załatwili by problem, którego i tak nie chcą rozwiązać. Tylko za co by wypłatę brali, a tak to przynajmniej mogą udawać, że coś robią.
~PATRYJOTA
Polska ma tylko 0,5biliona euro dlugu a dlugu wewnetrznego razem z oficjalnym ca 2biliony euro...ciekawe kto to splac? pewnie Tusk??
Polska jest juz bankrutem niestety..
~plutarch
Tymczasem już za rok Rosja wyczerpie Fundusz Dobrobytu Narodowego. Putin zapłać :-)
~miro odpowiada ~plutarch
putifobia cie nie opuszcza :)
~Jan324
Mogę dodać, że za dwa lata kongres znów zgodzi się na podniesienie limitu długu. i jeszcze zarobią za podjęcie ważnej decyzji.
~zielaty
Proszę wyjaśnić co to znaczy ultrakonserwatywny... konserwatywnym się jest, albo nie jest, nie można być ultra.
~ANTY_ryży_kutong
niemcy zadluzyli Polske i nadal zadluzaja a kiedy nie bedziemy w stanie obsluzyc wlasnego dlugu wygenerowany przez nierzad to zgadnijcie co sie stanie?

bedzie trzeba splacic, najpewniej ziemia zachodnia. kiedys panstwa podbijalo sie czolgami, dzisiaj sie je zadluza.
~Misza
Wtedy przynajmniej zniknie podzial na Polske A i Polske B
~takitamzdaleka odpowiada ~Misza
Tylko ktoś kto ma ułomną edukację I poszanowanie wartości może tak powiedzieć.
Obecne braki edukacyjne I parcie na multi-kulti, zboczenia, tolerancję, poprawność polityczną skutkują tym, że wielu odwraca się od kraju, ojczyzny, ducha narodowego.
Oznacza to ni mniej ni więcej, że wpływ mediów I upadek moralny siege daleko
Tylko ktoś kto ma ułomną edukację I poszanowanie wartości może tak powiedzieć.
Obecne braki edukacyjne I parcie na multi-kulti, zboczenia, tolerancję, poprawność polityczną skutkują tym, że wielu odwraca się od kraju, ojczyzny, ducha narodowego.
Oznacza to ni mniej ni więcej, że wpływ mediów I upadek moralny siege daleko I niektórzy nawet tego nie zauważają, nie zwracają na to uwagi.

Ale mniejsza z tym. W US jest tak samo - pieniądze przesłoniły racjonalne myślenie.
Śmieszy mnie stwierdzenie, że US mogłyby pierwszy raz być niewypłacalne. Ja bym powiedział - one już od dawna są niewypłacalne. Przedłużana jest tylko iluzja wypłacalności.
FED jako prywatny bank drukujący dolary z niczego, bez pokrycia, na procent - powoduje, że zarówno amerykanie, a pośrednio cały świat każdego roku odczuwają skutki lichwy I pseudo wypłacalności. Podatki na oświatę, culture, służbę zdrowia - to iluzja. Wszystko idzie na obsługe długu. Jest to rolowanie zadłużenia, którego nikt nie jest w stanie spłacić w pokojowych warunkach. Dlatego szykowane są podwaliny pod kolejną wojnę, aby jeszcze bardziej "tresować" społeczność ludzką, aby dalej wprowadzać nowy porządek świata.
Ale aby to zrozumieć należy mieć otwarty umysł I dostrzegać zmiany na świecie, nie zamykać sie na wiadomości z popularnych serwisów www I stacji TV.

Ameryka po 1913 roku przestała być krajem wolnych amerykanów, odkąd bankierzy przejęli kontrolę nad dolarem I globalną siecią finansową.
Pozdrawiam

Powiązane: USA: giełdy i gospodarka

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki