REKLAMA

Rumuni wysysają inwestycje z Polski. Kolejne zakłady przenoszą produkcję

2024-08-05 09:48
publikacja
2024-08-05 09:48

Kolejne międzynarodowe koncerny, które lata temu zainwestowały w Polsce, zaczynają przenosić, przynajmniej częściowo, produkcję do Rumunii – informuje serwis wnp.pl. To, zdaniem ekonomistów, pokłosie niższych kosztów pracy i prostszy system podatkowy.

Rumuni wysysają inwestycje z Polski. Kolejne zakłady przenoszą produkcję
Rumuni wysysają inwestycje z Polski. Kolejne zakłady przenoszą produkcję
fot. Aleksiej Witwicki / / FORUM

Zupki i opony wyemigrują

W czerwcu brytyjski koncern Unilever poinformował, że przeniesie część produkcji wraz z niezbędnymi do niej maszynami z poznańskiego zakładu do fabryki w rumuńskim mieście Ploeszti. Z Wielkopolski, gdzie dotąd produkowano zupy, przyprawy, majonezy i ketchupy wyemigrują zupy w proszku.

Pracownicy obsługujący przenoszoną linię produkcyjną trafią do innych działów firmy. Choć żaden z pracowników poznańskiego oddziału nie straci pracy, to jednak nie pierwsza sytuacja, w której zagraniczny koncern coraz przychylniejszym okiem spogląda na Rumunię, kosztem produkcji w Polsce.

Takiego szczęścia nie mieli pracownicy olsztyńskiego oddziału koncernu Michelin, produkującego opony. W kwietniu, argumentując ten ruch wysokimi kosztami produkcji, Francuzi zdecydowali się o zamknięciu wydziału zakładu produkującego opony do samochodów ciężarowych. Pracę straci blisko 500 osób. Linia montażowa zostanie przeniesiona do Zalau w Rumunii.

W Polsce upadłość, w Rumunii rozruch

Choć o firmie Liberty, do której należy huta w Częstochowie, pisaliśmy ostatnio w kontekście nieudanej restrukturyzacji i ogłoszeniu przez sąd upadłości, to kilka dni temu przedsiębiorstwo poinformowało o planowanym uruchomieniu wielkiego pieca w hucie w rumuńskiej miejscowości Galati.

Jak w rozmowie z serwisem wnp.pl tłumaczy Dominik Kopiński z Polskiego Instytutu Ekonomicznego, na korzyść Rumunii przemawiają niższe koszty pracy. Te, według danych Eurostatu, wynoszą przeciętnie 11 euro na godzinę. Dla porównania, w Polsce to 14,5 euro na godzinę.

Przewagą może być też w miarę stały i przyjaźniejszy system podatkowy a od kilku miesięcy także fakt, że Rumunia znajduje się w strefie Schengen.

Ściąganie inwestycji do Rumunii odbywa się nie tylko kosztem Polski, ale także innych krajów regionu, a rządzony od roku przez socjaldemokratów kraj stawia przede wszystkim na rozwój branży motoryzacyjnej. Tylko w lutym 2024 r. – jak podaje serwis wnp.pl – w tym kraju wyprodukowano przeszło 50 tys. aut. Dla porównania, w Polsce z taśm montażowych zjechało w analizowanym okresie 29,4 tys. pojazdów. Ułatwieniem dla Rumunów w tym względzie jest jednak posiadanie własnej marki samochodowej, choć należącej do francuskiego Renault – Dacii.

W najbliższym czasie w tym kraju ma powstać jednak także fabryka akumulatorów do aut elektrycznych. Za 1,4 mld euro ma ją wybudować belgijska spółka Avesta Battery & Energy Engineering. Części samochodowe w Rumunii planuje produkować także spółka UKS Stamping należąca do tureckiej grupy Ucler Kelepce, z kolei Finowie planują w Rumunii ruszyć z produkcją opon. Inwestycję szacowaną na 650 mln euro zamierza przeprowadzić Nokian Tyres.

MKZ

Źródło:
Tematy
Konta firmowe bez ukrytych opłat. Sprawdź najnowszy ranking
Konta firmowe bez ukrytych opłat. Sprawdź najnowszy ranking

Komentarze (92)

dodaj komentarz
blind-oln
Tak się kończy PiSowski socjalizm. Podwyższenie płacy minimalnej do absurdalnych rozmiarów oraz deforma składki zdrowotnej.
hesus777
może jeszcze bardziej podwyższyć minimalna krajowa .....
carlito1
Dzisiaj najlepiej prowadzić firmę jak najdalej od eurokołchozu....
krokus12
Jak byś nie wiedział to Rumunia jest w Unii .
zops odpowiada krokus12
Rumunia to conajwyżej drugi Liban, albo Iran, może conajwyżej podnieść średnią temperaturę na Ziemi o 2 stopnie Celsjusza. Mało interesujace stepy, podobne do półpustynnego Afganistanu.
track
To nic ale mamy praworządność i ukochanego Tuska.
samsza
Ściąganie inwestycji do Rumunii odbywa się nie tylko kosztem Polski, ale także innych krajów regionu. - TAK jest w artykule, większość przeczytała tylko tytuł, że "Rumuni wysysają inwestycje z Polski." ?
dwlm
Wiele firm obecnie przenosi produkcję częściowo lub całkowicie do innych krajów gdzie są znacznie niższe koszty produkcji niż w krajach macierzystych lub sąsiadujących. Sytuacja podatkowa oraz nałożone przez Brukselę podatki i zakazy związane z zielonym ładem oraz pseudo ekologią wywiera znaczny wzrost ceny surowców, energii elektrycznej Wiele firm obecnie przenosi produkcję częściowo lub całkowicie do innych krajów gdzie są znacznie niższe koszty produkcji niż w krajach macierzystych lub sąsiadujących. Sytuacja podatkowa oraz nałożone przez Brukselę podatki i zakazy związane z zielonym ładem oraz pseudo ekologią wywiera znaczny wzrost ceny surowców, energii elektrycznej oraz paliwa. Konsekwencjami tego jest wzrost cen produktów i dóbr co przekłada się na płace które są zbyt niskie w porównaniu do rosnących cen. Podnoszenie pensji pracowników to wzrost kosztów produkcji co ma wpływ na dochód i rentowność firm. Przerzucanie kosztów produkcyjnych na konsumentów może okazać się zgubne dla firm które zbyt wysoko wycenią swoje produkty ponieważ zmaleje popyt na wytwarzane przez te firmy rzeczy(produkty)
Dodatkowym problemem jest brak pracowników którzy nie chcą pracować za niskie pensje i żyć od 1go do 1go bez możliwości rozwoju finansowego. Dalsza polityka Brukseli w tym kierunku będzie mieć fatalne skutki dla gospodarek państw członkowskich takie jak wzrost bezrobocia, emigracja zarobkowa, zmniejszanie się populacji w krajach oraz brak możliwości rozwoju przedsiębiorstw, ich dalsze przenoszenie do krajów poza obszarem unii europejskiej lub zamykanie z powodu upadłości.

Powiązane: Rumunia

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki