REKLAMA
TYDZIEŃ Z KRYPTO

Prezesi SN, TK, NSA i KRS: nie ma groźby dla uczciwości wyborów

2014-11-20 18:21
publikacja
2014-11-20 18:21
Prezesi SN, TK, NSA i KRS: nie ma groźby dla uczciwości wyborów
Prezesi SN, TK, NSA i KRS: nie ma groźby dla uczciwości wyborów
fot. iStock / Thinkstock / / Thinkstock

Nie ma groźby dla uczciwości przebiegu wyborów; tworzenie atmosfery histerii służy anarchizowaniu państwa - napisali prezesi Sądu Najwyższego. Trybunału Konstytucyjnego i Naczelnego Sądu Administracyjnego oraz wiceszef KRS we wspólnym apelu.

(Twitter)

"Realny problem z niesprawnym programem komputerowym zliczania głosów zostaje rozwiązany przez ponowne, +ręczne+ zliczenie głosów. Nie ma przesłanek, poza zdarzającymi się w każdych wyborach i w każdym państwie, drobnymi, sporadycznymi pomyłkami przy liczeniu głosów, by twierdzić, że głos choć jednego wyborcy zostanie pominięty" - czytamy w dokumencie, który otrzymała w czwartek wieczorem PAP.

We wspólnym apelu I Prezes SN Małgorzata Gersdorf, prezes TK Andrzej Rzepliński i prezes NSA Roman Hauser - jako wskazujący kandydatów na członków Państwowej Komisji Wyborczej oraz sędzia Piotr Raczkowski, wiceprzewodniczący Krajowej Rady Sądownictwa - organu stojącego na straży niezawisłości sędziowskiej - zwracają się do wszystkich środowisk, w szczególności przedstawicieli polityki oraz mediów "o odpowiedzialność oraz pozwolenie organom wyborczym, w tym PKW, na spokojne dokończenie pracy. Nie ma groźby dla uczciwości przebiegu tych wyborów, w tym rzetelnego policzenia każdego oddanego głosu".

Autorzy apelu wyrażają "głębokie zaniepokojenie atmosferą wytworzoną wokół członków PKW".

"Zwracamy uwagę, że członkowie Państwowej Komisji Wyborczej to doświadczeni sędziowie najwyższych w Polsce organów wymiaru sprawiedliwości. Ich rola wynikająca z przepisów prawa nie polega na kontrolowaniu prawidłowości działania systemów informatycznych. Zadaniem PKW jest sprawowanie nadzoru nad przestrzeganiem prawa wyborczego" - napisali.

Podkreślają oni, że w demokratycznym państwie prawa, którym jest Rzeczpospolita Polska, przewidziane są odpowiednie przepisy i procedury - w tym także wyborcze - które muszą być szanowane przez każdego. "Tworzenie atmosfery histerii służy anarchizowaniu państwa" - czytamy w apelu. (PAP)

wkt/ mhr/ malk/

Źródło:PAP
Tematy
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Advertisement

Komentarze (13)

dodaj komentarz
~korwisnta
ci pseudprezesie beda miec wiek emerytalny 99lat to oczywiste!!!!!!!!!!
~kio
czego wymagacie małkowski z olsztyna gwałci a sąd przebacza
~Database
Maja racje. Groźby nie ma .... To już są FAKTY ( ciekawe kiedy pójdą za to sie dziec ? ... a może i nie tylko )
~Gaweł
To oświadczenie to kuriozum. Czy najwyżsi sędziowie uważaj te wybory za uczciwe?! Przecież to farsa. Strach się bać takich sędziów i ich wymiaru sprawiedliwości...
~sb
"nie ma groźby dla uczciwości wyborów" - skoro tak twierdzą to znaczy że wałki były - kto się tłumaczy ten się oskarża
~Lemberg
Prezes SN Małgorzata Gersdorf, prezes TK Andrzej Rzepliński i prezes NSA Roman Hauser - cała trójka z nominacji pe(Ł)owskiej władzy. Kpina a nie oświadczenie.
~antykomuch
banda starych pierdzieli nie ma pojęcia o prawie w ubekistanie.
~dtyhbd
z sieci :Hiszpan : To się już w głowie nie mieści. Wybory można sfałszować, można upublicznić dziurawy kod źródłowy zliczający głosy, można przetrzymywać prawie tydzień karty do głosowania bez niczyjego nadzoru, można uznać 30% głosów za nieważne ALE NIE MOŻNA POWTÓRZYĆ CAŁKOWICIE WYBORÓW BO WG. NICH KONSTYTUCJA NA TO NIE POZWALA.
~przedszkolak
"Realny problem z niesprawnym programem komputerowym zliczania głosów zostaje rozwiązany przez ponowne, +ręczne+ zliczenie głosów...." Ktoś chyba próbuje manipulować słowami lub zniekształcać cały przebieg głosowania. System informatyczny miał wspomagać w szybkim przesłaniu wyników do głównej centrali PKW tak aby wyniki "Realny problem z niesprawnym programem komputerowym zliczania głosów zostaje rozwiązany przez ponowne, +ręczne+ zliczenie głosów...." Ktoś chyba próbuje manipulować słowami lub zniekształcać cały przebieg głosowania. System informatyczny miał wspomagać w szybkim przesłaniu wyników do głównej centrali PKW tak aby wyniki mogły być opublikowane tego samego dnia lub najpóźniej dnia następnego. Za wynikami wpisanymi do systemu informatycznego idą oczywiście karty wyborcze z poszczególnych komisji wyborczych. Pojawia się więc pytanie. Po co kolejny raz zliczać głosy skoro już zostały policzone przez członków komisji. Procedura liczenia głosów powinna wyglądać mniej więcej tak: przy wszystkich zgromadzonych członkach komisji następuję zdjęcie blomb z urn wyborczych i następuje zliczanie ew.segregowanie kart. Następnie tworzony jest protokół który zawiera zliczone głosy, zostaje podpisany przez członków komisji a przewodniczący na podstawie protokołu, posługując się loginem i hasłem systemu informatycznego i przy asyście członków komisji wprowadza zawartość protokołu (już same liczby) do systemu informatycznego. Dane błyskawicznie wpływają do centrali PKW a PKW ogłasza wyniki.wg. mnie nie ma potrzeby ponownego ręcznego zliczania głosów bo tu nie może być mowy o pomyłce, chyba że .....
~niezaleznapl
"Demonstranci zajęli siedzibę PKW! "

Powiązane: Wybory samorządowe

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki