REKLAMA
BANKIER.PL

Padł rekord zapotrzebowania na prąd. „Był stres”

2019-01-26 08:00
publikacja
2019-01-26 08:00

Tak wysokiego chwilowego zużycia energii elektrycznej, jak w piątek, nie było w Polsce nigdy wcześniej. Zapotrzebowania odbiorców na moc osiągnęło niemal 26,5 GW. Operator polskiego systemu pierwszy raz w historii skorzystał z nowego mechanizmu współpracy z Niemcami. Pomogło też uruchomienie nowego bloku węglowego w Elektrowni Opole.

Padł rekord zapotrzebowania na prąd. „Był stres”
Padł rekord zapotrzebowania na prąd. „Był stres”
/ FORUM

O godzinie 13:15 w piątek zapotrzebowanie Polski na moc elektryczną osiągnęło 26479 MW i było najwyższe w historii kraju.

Rekordowo wysokie zapotrzebowanie na moc to zbieg dwóch czynników Do wysokiego zużycia energii w przemyśle, związanego z dobrą koniunkturą gospodarczą, doszły mrozy niesione przez wyż atmosferyczny znad Syberii – od minus 4 st. C na Wybrzeżu do minus 8 st. C w Zakopanem.

fot. / / WysokieNapiecie.pl

W czwartek rano, gdy Polskie Sieci Elektroenergetyczne planowały piątkowy dzień, sytuacja była nieco stresująca – przyznaje w rozmowie z portalem WysokieNapiecie.pl osoba monitorująca sytuację w systemie elektroenergetycznym.

Kilka bloków węglowych musiało zostać unieruchomionych (3,2 GW planowo i kolejne 2 GW awaryjnie). Z kolei podczas wyżu niemal w ogóle nie wieje (jedynie 2-3 m/s), przez co systemu nie wsparły farmy wiatrowe (na 5,8 GW mocy zainstalowanej pracowało jedynie 273 MW).

W związku z tym Polskie Sieci Elektroenergetyczne po raz pierwszy w historii skorzystały z umowy z niemieckim operatorem 50 Hertz, gwarantującej Polsce możliwość zwiększenia importu energii z Niemiec (a także Czech i Słowacji) do 1000 MW bez obawy, że przeciążone zostaną linie elektroenergetyczne na zachodniej granicy, przez którą zwykle przepływa znaczna ilość dodatkowej i nieplanowanej energii z Niemiec do Czech i Słowacji (to tzw. przepływy tranzytowe lub kołowe).

Zgodnie z tą umową, zawartą po wydarzeniach z sierpnia 2015 roku (gdy Polska musiała ogłosić 20 stopień zasilania, aby nie doprowadzić do blackoutu), Niemcy wzięły część odpowiedzialności za przepływy kołowe, które generuje niedorozwój sieci przesyłowych po ich stronie granicy. Dzięki temu w chwili największego zapotrzebowania krajowych odbiorców import z Niemiec i Czech wynosił blisko 1,2 GW, z czego 0,8 GW było planowane. Polskę wsparł też import ze Szwecji 0,6 GW, Litwy 0,5 GW i Ukrainy 0,1 GW. Łącznie importowaliśmy 2,2 GW, pokrywając w ten sposób ponad 8 proc. krajowych potrzeb.

Czy i jak udało się opanować opanować sytuację? O tym w dalszej części artykułu na portalu WysokieNapiecie.pl

Bartłomiej Derski

Źródło:
Tematy
Najlepsze konta dla spółek - ranking
Najlepsze konta dla spółek - ranking

Komentarze (21)

dodaj komentarz
kazik555
a co będzie jak ludzie zaczną kupować samochody elektryczne? Nie tylko stres, może być zawał
ajwaj
U pogrobowców Magalenki i Okr. Stola od 30 lat stres w energii :)
sciema, sciema a potem...3 sciema

Jak "krwawa komuna" w latach 1960-1990-ych zbudowala elektrownie, to one i do dzisiaj sie kreca. Nie sa w stanie zrobic prostego bilansu : np. mam 30 GW a trza 35 GW + wzrost 20 letni 55 GW -minus awarie, remonty
U pogrobowców Magalenki i Okr. Stola od 30 lat stres w energii :)
sciema, sciema a potem...3 sciema

Jak "krwawa komuna" w latach 1960-1990-ych zbudowala elektrownie, to one i do dzisiaj sie kreca. Nie sa w stanie zrobic prostego bilansu : np. mam 30 GW a trza 35 GW + wzrost 20 letni 55 GW -minus awarie, remonty itd.

Ultra-profi min.energetyki PISy-Tchórz.ewski (byl.monterem-wiki) :) > " elektrownie trza budowac".
A bo jest od lat jest dyrekcja nieistniejacej el.jadrowej, znaczy jakby sie buduje.
Niedolestwo i pogon za korytem > obciach na skale swiatowa
kazik555
cyt:"Wzrost liczby urzędników od czasów PRL trzykrotny. Najwyższa liczba urzędników za PRL była w 1955r.i wynosiła 362,4tys. osób, czyli o 80tys mniej niż obecnie, a był to szczyt stalinizmu. W IIIRP urzędnicy to ogromna rzesza ludzi utrzymywanych z naszych podatków, którzy na dodatek szkodzą wprowadzając masę przepisów i utrudniając cyt:"Wzrost liczby urzędników od czasów PRL trzykrotny. Najwyższa liczba urzędników za PRL była w 1955r.i wynosiła 362,4tys. osób, czyli o 80tys mniej niż obecnie, a był to szczyt stalinizmu. W IIIRP urzędnicy to ogromna rzesza ludzi utrzymywanych z naszych podatków, którzy na dodatek szkodzą wprowadzając masę przepisów i utrudniając swobodną działalność gospodarczą i każdą inną. Spójrzmy na ilość aktów prawnych uchwalanych od 1946."

Teraz ode mnie: jak widać ilość urzędników nie ma bezpośredniego przełożenia na ogólną ilość oleju w głowie.
marxs
teraz wystarczy tylko upalne i suche lato(co raczej jest pewne) i będą kilkutygodniowe "wakacje" po ciemku dla wszystkich i tych co pracuja i tych co nie pracują
jkendy
No i prąd nie zdrożeje bo go nie będzie. Jak w każdej centralnie sterowanej gospodarce socjalistycznej wystąpią przejściowe problemy i permanentne kryzysy.
wizytator
A mnie zastanawia jeszcze jedno. Jak sobie poradzimy z energią kiedy zaczną ładować się auta elektryczne. Teraz wielki szum i parcie na elektryki, a czym je ładować?
No ale jak to w Polsce od stuleci nikt o tym nie myśli. Na razie problemu nie ma, dwa auta na miasto to można stawiać darmowe ładowarki.
1984
Przez 7 godzin w nocy popyt na moc nie przekraczał 20 GW. Później było 22-26GW. Gdyby przez 7h ładowano samochody elektryczne mocą 5 GW popyt nie przekroczy 25 GW, a mamy 35 GWh - milion 30 kWh akumulatorów naładowanych do pełna. W taryfie G12as prąd w nocy jest 3x tańszy niż w dzień, oszczędni kierowcy nie rozwalą systemu.
wizytator odpowiada 1984
Nie ma żadnej gwarancji, że kierowca będzie ładował samochód głównie nocą. Jak będzie potrzeba ładowania to nie ma zmiłuj. Latem do tego dochodzą klimatyzacje. Ja bym z tym optymizmem jednak zaczekał.
1984 odpowiada wizytator
Od czasu gdy Fenicjanie wynaleźli pieniądze inne gwarancje stały się zbędne. Dynamiczne taryfy i prąd w nocy 3x tańszy od średniej oraz 3x droższy gdy jest szczyt. I nie ma zmiłuj, ładujesz w dzień płacisz jak za zboże. Tylko w nocy "paliwo" tanie jak barszcz.
nostsherlock
Jeżeli te elektryki będą produkować niemcy, to nie będzie problemu. Jeżeli ktoś inny, no to już będzie nieekologicznie, źle i w ogóle problem z praworządnością, łamanie konstytucji i potrzeba kar finansowych, a także nowych regulacji.

Powiązane: Energetyka

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki