REKLAMA

Odchodzisz z Biedronki? Nie znajdziesz innej pracy. UOKiK zarzuca firmie działania niezgodne z prawem

2025-07-14 09:30, akt.2025-07-14 10:44
publikacja
2025-07-14 09:30
aktualizacja
2025-07-14 10:44

Prezes UOKIK postawił zarzuty Jeronimo Martins Polska, właścicielowi Biedronki, 32 firmom transportowym i ośmiu osobom w związku z podejrzeniem zmowy - podał Urząd w poniedziałek. Zmowa miała uniemożliwić przechodzenie kierowców pomiędzy firmami transportowymi obsługującymi sklepy Biedronki.

Odchodzisz z Biedronki? Nie znajdziesz innej pracy. UOKiK zarzuca firmie działania niezgodne z prawem
Odchodzisz z Biedronki? Nie znajdziesz innej pracy. UOKiK zarzuca firmie działania niezgodne z prawem
fot. alexgo.photography / / Shutterstock

Jak wskazano w komunikacie, prezes UOKIK Tomasz Chróstny postawił zarzuty Jeronimo Martins Polska, właścicielowi sieci Biedronka, 32 firmom transportowym oraz ośmiu menedżerom i właścicielom firm, którzy mogli być bezpośrednio odpowiedzialni za porozumienie ograniczające konkurencję o pracowników.

Celem porozumienia miało być ograniczenie możliwości przechodzenia kierowców pomiędzy firmami transportowymi obsługującymi centra dystrybucyjne Biedronki.

„Tym samym przedsiębiorcy mogli chcieć uniknąć wzajemnego »podkupywania« sobie pracowników” – skomentował cytowany w komunikacie Chróstny. Dla kierowców oznaczało to problemy z szybkim znalezieniem nowej pracy, po odejściu z poprzedniej, a także ograniczało perspektywy zwiększenia wynagrodzenia – zaznaczono.

Jako hipotetyczny przykład UOKiK podał sytuację pana Pawła, który odszedł z firmy transportowej obsługującej sieć Biedronka, ze względu na brak podwyżek. Chciał zatrudnić się na lepszych warunkach u innego przewoźnika, obsługującego to samo centrum dystrybucyjne Biedronki, ale spotkał się z odmową, pomimo że posiadał kwalifikację i doświadczenie. Jak się dowiedział nieoficjalnie, jego kandydatura została zablokowana, ponieważ firmy transportowe umówiły się, że nie pozwolą na zmianę pracy przez kierowców, a sieć handlowa pilnowała, by tak się stało. W efekcie pan Paweł przez trzy miesiące nie mógł znaleźć w regionie nowej pracy.

Jak podkreślił Urząd, porozumienia o niekonkurowaniu o pracowników, czyli tzw. no-poach agreements, są nielegalne. „Takie działanie jest nie tylko niezgodne z prawem ochrony konkurencji, ale również niedopuszczalne w wymiarze ludzkim. Każdy powinien mieć prawo do swobodnego wyboru oraz zmiany miejsca pracy” – podkreślił Prezes UOKiK.

Urząd podejrzewa, że przewoźnicy ustalali między sobą antykonkurencyjne działania w konkretnych centrach dystrybucyjnych, a właściciel sieci Biedronka koordynował te porozumienia w centrach w całej Polsce oraz nadzorował przestrzeganie ustaleń, np. blokując wstęp na swój teren kierowcom, którzy chcieliby zmienić pracodawcę bez porozumienia. Z kolei przedsiębiorcy prawdopodobnie ustalali, że kierowcy, którzy chcieli zmienić pracodawcę wśród firm transportowych obsługujących dane centrum dystrybucyjne Biedronki, nie mogli świadczyć pracy na rzecz nowego pracodawcy przez pewien okres – zazwyczaj były to trzy miesiące.

Za udział w porozumieniu ograniczającym konkurencję grozi kara finansowa w wysokości do 10 proc. obrotu przedsiębiorcy. Menedżerom odpowiedzialnym za zawarcie zmowy grozi z kolei kara pieniężna w wysokości do 2 mln zł.

Urząd zaznaczył, że dotkliwych kar można uniknąć dzięki programowi łagodzenia kar (leniency). Daje on przedsiębiorcy uczestniczącemu w nielegalnym porozumieniu oraz menadżerom odpowiedzialnym za zmowę szansę obniżenia, a niekiedy uniknięcia sankcji pieniężnej - podkreślono. Z programu można skorzystać pod warunkiem współpracy z Prezesem UOKiK w charakterze „świadka koronnego” oraz dostarczenia dowodów lub informacji dotyczących istnienia niedozwolonego porozumienia.

Informacje na temat programu można uzyskać pod numerem telefonu: 22 55 60 555 - podał UOKiK. Natomiast informacje o nielegalnych porozumieniach, wraz z przykładami, przedstawione są w poradniku Urzędu „Zmowy i nadużycia na rynku pracy. Prawo konkurencji a sprawy pracownicze”. (PAP)

(planujemy kontynuację tematu)

mbl/ pad/

Źródło:PAP Biznes
Tematy
Miejski model Ford Puma. Trwa wyjątkowa wyprzedaż

Komentarze (18)

dodaj komentarz
geniusz123
Ile kosztuje podatników utrzymanie prezesa UOKiK i jego licznej ferajny urzędników?
jarobol
Urząd podejrzewa ale nie ma żadnych dowodów,więc czeka aż się znajdzie jakiś kapuś,brawo URZĄD !!!
jarobol
Nie widzę tu żadnego problemu,kierowca chciał się zwolnić to mu to umożliwiono, a żaden pracodawca nie ma obowiązku przyjmowania każdego do pracy !
bt5
Trzeba obniżyć stopy procentowe o wszystkich na etacie zapakować w kredyty hipoteczne jak na Zachodzie, to wtedy odechce im się zmieniania pracy. Jak zbić inflację jak by każdy łaził do innej firmy za podwyżką. Pod koniec PRL zmieniało się prace co kwartał za podwyżką min. 20%. A dodatek nie bylo praktycznie sprzedazy kredytowej Trzeba obniżyć stopy procentowe o wszystkich na etacie zapakować w kredyty hipoteczne jak na Zachodzie, to wtedy odechce im się zmieniania pracy. Jak zbić inflację jak by każdy łaził do innej firmy za podwyżką. Pod koniec PRL zmieniało się prace co kwartał za podwyżką min. 20%. A dodatek nie bylo praktycznie sprzedazy kredytowej .Skończyło się hiperinflacją.
pawcio11
Grubo! Ale cóż, działy HR to darmozjady ktorych celem nie jest dbanie o pracowników a o pracodawcę.
daniel85
Kara 10% od zysku i będzie po problemie
zoomek
Od obrotu lepiej bo zysk to sobie zmniejszą inwestycjami.
men24a odpowiada zoomek
Nic w przyrodzie nie ginie, oddacie to w cenach z nawiązką. Patrz tanie państwo PiS i odzyskiwanie vatu
lebski_gosc odpowiada men24a
A kto komu każe do biedy chodzić czy innego kegla?
samsza
3-miesięczny ban, ludzki "pan"...

Powiązane: Praca, płaca i kariera

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki