Niedziałające fotoradary nie miały wpływu na statystyki bezpieczeństwa. Z danych policji wynika, że w pierwszym kwartale tego roku spadła liczba wypadków, mniej osób zostało zabitych czy rannych. Od pierwszego stycznia straże gminne i miejskie nie mogą korzystać z fotoradarów, a wciąż urządzenia te nie zostały przejęte przez inne służby.
Marek Konkolewski z Komendy Głównej Policji podkreśla, że statystyki wypadków nadal są wysokie, ale sukcesywnie poprawiają się. Od stycznia do końca marca na polskich drogach doszło do ponad 6,2 tys. wypadków, w których śmierć poniosło 560 osób, a rannych zostało ponad 7,6 tys. Wobec tego okresu w zeszłym roku wypadków było mniej o 551, zabitych - o 77, a rannych o 508.
Pierwsze wiosenne dni są także optymistyczne w statystykach wypadków z udziałem jednośladów. Wbrew powszechnej opinii, to jednak rowerzyści dwa razy częściej biorą udział w wypadkach niż motocykliści i motorowerzyści. Od stycznia do końca marca rowerzyści brali udział w ponad 550 wypadkach, pozostali kierującymi jednośladami - w ponad 300. Marek Konkolewski tłumaczy, że wypadki z motocyklistami są bardzo medialnym problemem, ale w grupie kierujących jednośladami policja ma największy problem właśnie z rowerzystami.
W pierwszym kwartale tego roku policjanci zatrzymali ponad 24 tysiące nietrzeźwych kierujących, przed rokiem - blisko 25 tysięcy..
Informacyjna Agencja Radiowa/ IAR/ Mariusz Pieśniewski/magos

























































