Rządowa aplikacja mObywatel staje się coraz bardziej popularna, a resort cyfryzacji rozszerza ją o kolejne funkcje. Okazuje się, że mObywatel sprawdza się nie tylko jako metoda potwierdzania tożsamości w oddziałach banków, jest bowiem wykorzystywany także w innych sytuacjach. W Bankier.pl zapytaliśmy o to banki – wyniki są co najmniej interesujące.


Jak wynika z ostatnich danych Ministerstwa Cyfryzacji, z mObywatela korzysta już 9 milionów Polaków. W aplikacji można m.in. dodać dowód osobisty (mDowód), prawo jazdy, zastrzec numer PESEL czy opłacać usługi administracji publicznej. Sam dowód elektroniczny początkowo był honorowany jako sposób potwierdzania tożsamości w przychodniach, urzędach i na poczcie. Banki taki obowiązek objął od września 2023 r., od tamtego czasu jednakże instytucje finansowe wdrożyły mObywatela także w innych sferach swojej działalności. W Bankier.pl zapytaliśmy banki o to, jak wykorzystują aplikację oraz o ewentualne plany na przyszłość, jeśli obecnie korzystanie z mObywatela nie jest możliwe.
mDowód już nie jest zaskoczeniem
Akceptowanie elektronicznej wersji dowodu osobistego przez banki nie budzi już zdziwienia. Choć taki obowiązek istnieje już blisko 2 lata, to w początkowym etapie wdrożenia zdarzało się, że pracownicy odmawiali klientom weryfikacji tożsamości przez aplikację. Dziś praktycznie w każdym banku można potwierdzić tożsamość za pomocą mDowodu w oddziale - spośród ankietowanych instytucji tylko Revolut i Volkswagen Bank nie posiadają integracji z rządową aplikacją. W placówkach nie trzeba już okazywać plastikowego dowodu, wystarczy zeskanować w mObywatelu kod QR albo wpisać numer podany przez pracownika.
Zgodnie z obowiązującą ustawą mDowód stwierdza tożsamość i obywatelstwo polskie w relacjach wzajemnej fizycznej obecności stron. Jeśli ten warunek jest spełniony w placówkach PKO Banku Polskiego respektujemy mDowód we wszystkich sprawach bankowych. – twierdzi Piotr Wardziak z Biura Prasowego PKO BP.
Otwieranie konta z mObywatelem
Z odpowiedzi uzyskanych od banków wynika, że niewiele instytucji wykorzystuje mObywatela w procesie zakładania konta osobistego. Taką możliwość znajdziemy w Alior Banku, Nest Banku i VeloBanku, wiadomo jednak, że ROR z mObywatelem da się otworzyć także w Banku Pekao, mBanku i Santander Banku Polska. Nest Bank potwierdza, że aplikacja jest wykorzystywana przy zakładaniu rachunku na selfie, VeloBank natomiast używa go także we wnioskowaniu o konto oszczędnościowe i kredyt gotówkowy. Dane z mObywatela zaciągane są do wniosku, co przyspiesza proces otwierania produktu, a klient nie musi już dodatkowo potwierdzać swojej tożsamości.
Dostęp do bankowości internetowej
Nieoczywistym wykorzystaniem mObywatela jest odblokowanie dostępu do bankowości elektronicznej. W tej mało przyjemnej sytuacji najczęściej trzeba kontaktować się z infolinią banku, okazuje się jednak, że dwie instytucje pozwalają odblokować usługę z mObywatelem. Do tej grupy należy VeloBank oraz Bank Pocztowy; Credit Agricole widzi potencjał rozwiązania, jednak obecnie nie prowadzi prac w tym kierunku. W Pocztowym odzyskanie dostępu do konta możliwe jest po wpisaniu numeru klienta, VeloBank z kolei pozwala nie tylko na przywrócenie bankowości elektronicznej, ale i samo zalogowanie się do systemu.
W Nest Banku i PKO BP rządowa aplikacja jest wykorzystywana przy samym procesie aktywacji bankowości elektronicznej. Pierwszy bank taką możliwość wprowadził w kwietniu, drugi deklaruje, że opcja dostępna jest przy składaniu wniosku o uruchomienie usługi.
Banki dostrzegają potencjał aplikacji
Ankietowane przez nas banki najwyraźniej zauważają potencjał tkwiący w mObywatelu i rozważają różne opcje jego wykorzystania. Bank BPS prowadzi prace nad użyciem aplikacji jako alternatywnej formy potwierdzenia tożsamości klienta podczas zdalnego otwierania konta, podobne działania potwierdza PKO BP i ING. Z informacji uzyskanych od Volkswagen Banku czy Toyota Banku wynika, że planują wykorzystanie mObywatela w kanałach zdalnych, ale nie precyzują, czy jakieś działania zostały już podjęte w tym temacie.