REKLAMA

Największy diament na świecie od dawna nie istnieje. Brytyjska monarchia miała na niego swój plan

Agata Wojciechowska2024-09-07 10:00redaktor
publikacja
2024-09-07 10:00

Wielka Brytania dysponowała największym odkrytym diamentem, jednak... pocięła go na drobne, które wprawiła w królewską (i nie tylko) biżuterię, w tym koronę i berło. Teraz w Botswanie znaleziono kolejny o wielkości 2492 karatów.

Największy diament na świecie od dawna nie istnieje. Brytyjska monarchia miała na niego swój plan
Największy diament na świecie od dawna nie istnieje. Brytyjska monarchia miała na niego swój plan
fot. Lucara Diamond Corp./ POOL / / Facebook/ Reuters/ FORUM

Gigadiament Cullinan został znaleziony w kopalni w Republice Południowej Afryki w 1905 roku. Gdy nadzorca dokonywał inspekcji kopalni, jego uwagę przykuło coś odbijającego promienie zachodzącego słońca. Podszedł bliżej i zobaczył błyszczący obiekt. Co zabawne, na początku został uznany za... kawałek szkła, a więc śmieć. Dopiero gdy inspektor postanowił się przyjrzeć bliżej, okazało się, że to odkrycie na miarę ówczesnych milionów dolarów. Gemolog Sir WIlliam Crooks podejrzewa, że kamień był częścią większego diamentu (albo nadal istnieje i czeka tam na odkrycie, albo został zmiażdżony w procesie wydobycia, co jest mało prawdopodobne).

Tuż po wydobyciu został wywieziony do Wielkiej Brytanii. W chwili wysłania go do Anglii był ubezpieczony na kwotę 1,2 mln dolarów. Dwa lata po odkryciu został oficjalnie podarowany królowi Edwardowi VII na 66. urodziny. Zlecił on przycięcie go firmie z Amsterdamu - Joseph Asscher&Company. Uzyskano z niego 10 głównych kamieni i 96 mniejszych. Podczas tych prac kilkakrotnie zniszczono ostrza. 

Cullinan I o przydomku Wielka Gwiazda Afryki o masie 530,4 karatów zdobi brytyjskie berło królewskie. Konstrukcja musiała zostać wzmocniona, by utrzymać w ryzach kamień w kształcie łzy z krzyżem na górze. Do znaleziska z Botswany był największym diamentem na świecie. 

Drugi Cullinan - Druga Gwiazda Afryki - z jego 317,4 karatami znajduje się w koronie królowej Marii tuż pod rubinem określanego jako Czarny Książę (w tło nakrycie głowy wkomponowano także szafir św. Edwarda i szafir Stuarta). Król Karol został nią ukoronowany w zeszłym roku w Opactwie Westminster. Później miał ją także m.in. na uroczystym otwarciu parlamentu w lipcu. Wraz z Cullinanem IV stanowią Mniejsze Gwiazdy Afryki. 

Inne części z Cullinana także znajdują się w królewskim skarbcu i zostały użyte jako elementy biżuterii, np. w prywatnej kolekcji zmarłej królowej Elżbiety II. Cullinans III i IV tworzą olśniewającą broszę. Trafiły do niej jako prezent od jej babci - królowej Marii, i ważyły odpowiednio 94,4 i 63,6 karata. W zeszłym roku zostały umieszczone w koronie królowej Camilli. 

Kolejny fragment - 18,8-karatowy Cullinan V - był wykorzystywany przez królową Marię w kolejnej broszce przekazanej zmarłej królowie, by finalnie także trafić na głowę żony Karola III. Cullinan VI został kupiony przez Edwarda VII dla swojej żony. 11,5 karatów umieściła... tu zaskoczenie... także w broszce. Jeden z mniejszych egzemplarzy - drobiazg z 8,8 karata oznaczony jako Cullinan VII - był noszony przez królową w naszyjniku z Delhi Durbar jako element osobistej kolekcji. Z kolei najmniejszy - Cullian IX - umieszczony został w pierścionku. 

Byli i tacy, którzy żałowali pocięcia diamentu, określając, że nie mają już klejnotu w koronie. Prawdziwa biżuteryjna bomba wypłynęła pod koniec wakacji. Wówczas kanadyjska firma wydobywcza Lucara Diamon Corp. poinformowała, że w Botswanie odkryła największy diament w RPA i drugi co do wielkości na świecie. Jego wymiary to 73 na 52 na 27 mm (ledwo mieści się w dłoni). Ze wstępnych ustaleń wynika, że waży około pół kilograma. Ma on być "wysokiej jakości" i znaleziono go w stanie nienaruszonym za pomocą Rentgena. Na razie jest za wcześnie, by wycenić kamień (mniejszy egzemplarz z tej samej kopalni został sprzedany za 63 mln dolarów, co stanowiło rekord za nieoszlifowany surowiec). 

***

Popkultura i pieniądze w Bankier.pl, czyli seria o finansach "ostatnich stron gazet". Fakty i plotki pod polewą z tajemnic Poliszynela. Zaglądamy do portfeli sławnych i bogatych, za kulisy głośnych tytułów, pod opakowania najgorętszych produktów. Jakie kwoty stoją za hitami HBO i Netfliksa? Jak Windsorowie monetyzują brytyjskość? Ile kosztuje nocleg w najbardziej nawiedzonym zamku? Czy warto inwestować w Lego? By odpowiedzieć na te i inne pytania, nie zawahamy się zajrzeć nawet na Reddita.

Źródło:

Redaktor działu newsroom w portalu Bankier.pl. Absolwentka historii, którą studiowała dłużej niż statystyczny student, ale za to przeszła przez kilka uniwersytetów, w tym uczelnię w Edynburgu. Swoje życie zawodowe rozpoczęła dziesięć lat temu z portalem Bankier.pl. Później współpracowała z licznymi redakcjami, pisząc dla "Gazety Wrocławskiej", nagrywając dla Polskiego Radia i - ku zgorszeniu niektórych - kreując rzeczywistość w "Fakcie". Na pewno nie napisze nic o WIG20, a jeśli już to tylko w kontekście plotek, pogłosek czy domysłów. Dla czytelników siedzi nocami, oglądając seriale, podliczając gaże, czytając książki, śledząc nietypowe aukcje czy podróżując palcem po mapie. Nienawidzi wyrazu “dedykowany”, przeciw któremu prowadzi osobistą krucjatę w internecie. Telefon: 502 924 211

Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (11)

dodaj komentarz
men24a
My też mamy swój diament na Nowogródzkiej. Tusk mówił coś o 4 kratach
daniel_1
ten Tusk to Twój wujek czy co?
Ciągle o tym Tusku......
hylobiusnews odpowiada daniel_1
Kaczorek to obsesja Silnych Razem.
teczowa_marksistka
"w Botswanie odkryła największy diament w RPA" - cenie yntelygentych dziennikarzy :)
lobotomek
Botswana była zawsze protektoratem brytyjskim zarządzanym przez RPA. Kwestia niepodległości to świeże czasy. Zwyczajowa nazwa terytorium w GB widocznie została.
pstrzezek
Jakoś niewiele się mówi o tym że brytyjskie klejnoty rodziny królewskiej w tym te największe to owoc kolonialnego wyzysku który trwał przez dekady. Co ma z tego Afryka że go stamtąd wywieziono
qwertas
Polska nigdy nie miała kolonii i z tego powodu nie mamy obowiązku brania imigrantów ekonomicznych do naszego kraju.
po_co odpowiada qwertas
To zależy jak się na to spojrzy, w zasadzie mieliśmy swoje kolonie.
po_co
Bo w ten sposób działa świat, silniejszy podporządkowuje sobie słabszego, te zasady nie uległy zmianie do dziś.

Wyzysk w koloniach miał różne oblicza, w wielu miejscach świata to kolonializm uporządkował kwestie języka, przywiózł pismo, nauczył ludność liczyć, wybudował drogi, stworzył szkolnictwo czy kanalizację.
Nam Europejczykom
Bo w ten sposób działa świat, silniejszy podporządkowuje sobie słabszego, te zasady nie uległy zmianie do dziś.

Wyzysk w koloniach miał różne oblicza, w wielu miejscach świata to kolonializm uporządkował kwestie języka, przywiózł pismo, nauczył ludność liczyć, wybudował drogi, stworzył szkolnictwo czy kanalizację.
Nam Europejczykom wydaje się, że wszędzie na świecie jest tak jak u nas, a ludzie żyją i funkcjonują nie tylko w takich samych warunkach ale wręcz z taką samą mentalnością - no jednak nie.

Polska po odzyskaniu swoich ziem, po 123 latach niewoli, w niecałe 20 lat odbudowała swoją państwowość i zaczęła się prężnie rozwijać - na tyle, na ile była w stanie w tym okresie.
Część kolonii niebawem będzie świętować 100 lecie wolności, a w kraju jest gorzej niż przed tym jak pojawili się tam europejczycy.

Nie wybielam i nie bagatelizuję okrucieństw które kolonialiści wyrządzili podbitym ludom, ale na takich samych warunkach budowały się kraje w Europie i to na długo przed tym jak wyruszyły stąd pierwsze statki pozyskujące tanią siłę roboczą z Afryki.
chmiels
Afrykanczycy by go nie znaleźli bo nie wpadli na taki pomysł, za duże ryzyko

Powiązane: Popkultura i pieniądze

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki