Agencja ratingowa Moody's Investors Service obniżyła ocenę wiarygodności kredytowej Ukrainy z Caa3 do Ca. To druga najniższa nota w systemie agencji. W praktyce oznacza ona, że Ukraina jest bankrutem.


„Kluczowym czynnikiem uzasadniającym obniżenie ratingu jest prawdopodobieństwo poniesienia przez zewnętrznych prywatnych inwestorów znaczących strat w rezultacie rządowych planów restrukturyzacji większości wyemitowanych euroobligacji” - piszą analitycy Moody's.

Agencja podtrzymała negatywną perspektywą ratingu zauważając, że pomimo oczekiwanej restrukturyzacji długu poziom zadłużenia „pozostanie bardzo wysoki”.
Według ostatnich dostępnych statystyk zagraniczny dług Ukrainy wynosi 77,5% PKB. Do niedawna najbogatszy i najbardziej uprzemysłowiony region kraju (Donbas) pozostaje poza kontrolą rządu w Kijowie. W 2014 roku PKB Ukrainy spadł o 6,9%, deficyt w kasie państwa sięgnął 4,6% PKB, a w kraju szaleje szacowana na 30% inflacja. Od czasu rewolucji na Majdanie hrywna straciła 65% wartości wobec dolara.
Ukraina praktycznie pozbawiona jest rezerw walutowych i funkcjonuje dzięki pożyczkom z Międzynarodowego Funduszu Walutowego, który w marcu przyznał naszemu wschodniemu sąsiadowi 40 mld USD pożyczki. Mimo to Moody's uważa, że „prawdopodobieństwo wymuszonej zamiany długu – czyli faktycznej niewypłacalności kraju – wynosi prawie 100%”.
Moody's uważa, że szanse na podwyższenie ratingu Ukrainy pojawią się tylko wtedy, gdy „ustabilizuje się sytuacja geopolityczna” na wschodzie kraju, rząd wprowadzi reformy strukturalne i poprawią się perspektywy dla wzrostu gospodarczego.
Krzysztof Kolany

























































