REKLAMA

"Mamy przewrót kopernikański na kolei". Podróżni zapłacą mniej za bilety?

2025-02-14 13:21
publikacja
2025-02-14 13:21

Konkurencja na kolei nie jest już blokowana, do Polski wchodzą zagraniczni operatorzy, co przełoży się na więcej połączeń i spadek cen biletów - mówił w Studiu PAP prezes Zespołu Doradców Gospodarczych TOR Adrian Furgalski. Od zmian władz w PKP Intercity rozpoczął się przewrót kopernikański na kolei - dodał.

"Mamy przewrót kopernikański na kolei". Podróżni zapłacą mniej za bilety?
"Mamy przewrót kopernikański na kolei". Podróżni zapłacą mniej za bilety?
/ PKP Intercity

Furgalski, pytany w piątek w Studiu PAP, czy polska kolej poradzi sobie z zagraniczną konkurencją, w kontekście planowanej liberalizacji przewozów pasażerskich po 2030, odpowiedział, że można być o to spokojnym. Jak wyjaśnił, w Czechach pojawienie się zagranicznej konkurencji spowodowało 40 proc. obniżkę cen na tych trasach i wzrost liczby pasażerów o 200 proc.

"PKP Intercity to wytrzyma, zwłaszcza że bardzo dużo inwestuje w tabor" - dodał.

Ocenił, że obecnie mamy do czynienia z "przewrotem kopernikańskim na kolei". "Od zmiany władzy w PKP Intercity w kwietniu ubiegłego roku nowe szefostwo powiedziało +koniec z blokowaniem konkurencji+. Najbardziej zainteresowani tym byli przewoźnicy czescy, ale także przewoźnik niemiecki, który uruchamia połączenia Warszawa-Berlin" - powiedział.

Jak podkreślił ekspert, dotychczas, gdy zagraniczny podmiot składał do Urzędu Transportu Kolejowego wniosek o otwarty dostęp do linii kolejowej, w to miejsce zgłaszało się PKP Intercity wykazując, że takie dopuszczenie stanowiłoby dla firmy "ekonomiczny dramat". Dodał przy tym, że 98 proc. takich przewozów odbywało się z państwowymi dopłatami.

"Teraz PKP Intercity przestało blokować konkurencję" - podkreślił Furgalski i zaznaczył, że przełoży się to na większą liczbę połączeń, a także na spadek cen biletów wywołany wzrostem konkurencji. Zwrócił uwagę, że nie stanie się to z dnia na dzień.

"Te połączenia pasażerskie nie utworzą się nagle, w ciągu miesiąca. Na pewno kilka nowych relacji pojawi się od grudnia tego roku (...) Wiele przykładów pokazuje, że tam gdzie zaistniała konkurencja, nigdzie nie upadł państwowy przewoźnik. Do tego mamy w Polsce bardzo duży wzrost liczby pasażerów. Przy połączeniach krajowych to już 407 mln pasażerów w ostatnim roku, więc perspektywa, że do 2030 r. będzie to 500 mln, zostanie osiągnięta w krótszym czasie" - powiedział.

Adrian Kowarzyk (PAP)

amk/ amac/

Źródło:PAP
Tematy
Wyjątkowa wyprzedaż Ford Pro. Poznaj najlepsze rozwiązania dla Twojego biznesu.

Komentarze (10)

dodaj komentarz
zoomek
"w Czechach pojawienie się zagranicznej konkurencji spowodowało 40 proc. obniżkę cen na tych trasach i wzrost liczby pasażerów o 200 proc."
A na innych trasach lokalny przewoźnik dokłada? Tak tylko pytam.
pawellstolarczyk
Gdybym nie sądził, że ta władza jest raczej zła niż głupia, to bym myslał, że ci ludzie poszaleli. Przewrót kopernikański na kolei... No, naprawdę. W końcu się spotkamy z Bolesławem Chrobrym... A Trzaskowski dokonał przewrotu kopernikańskiego w budowie toalet publicznych i muzeów.
panguzik
Czyli tłumacząc z tuskowego na język polski : "PKP do likwidacji "
mimimetoo
Nie no, jest super. Konkurencja z innych krajów wjedzie na nasze tory, przejmie część pasażerów. Nic tylko się cieszyć, że nie potrafimy sami tak ogarnąć potencjału przewozów pasażerskich w 40mln kraju, żeby samemu na tym zarabiać, a przy okazji obywatele mieli sensowny rozkład, z odpowiednimi cenami.
Te zawyżone ceny (wnioskując
Nie no, jest super. Konkurencja z innych krajów wjedzie na nasze tory, przejmie część pasażerów. Nic tylko się cieszyć, że nie potrafimy sami tak ogarnąć potencjału przewozów pasażerskich w 40mln kraju, żeby samemu na tym zarabiać, a przy okazji obywatele mieli sensowny rozkład, z odpowiednimi cenami.
Te zawyżone ceny (wnioskując po artykule) powodują, że gdy przeliczam koszt przejazdu koleją, to mi wychodzi, że wyjdzie dłużej, drożej i mniej wygodnie niż autem. Bo kolej w Polsce (i nie tylko) jeździ wolno (trudno jej pokonać auto jadące autostradą średnio 90km/h) i drogo (taniej jak każdy wsiądzie w auto i dojedzie na własną rękę, niż jak się zbierze te wszystkie osoby do jednego składu). Zresztą wg mnie na kolei przydałyby się jakąś rewolucja technologiczna. Żeby środek lokomocji, który ma swoją własną drogę i bezwarunkowe pierwszeństwo przegrywał z autobusem? To może zróbmy takie szyno-trasy tylko dla autobusów, będzie dużo taniej i szybciej. Zamiast popracować nad tym wszystkim, najprościej wpuścić zagraniczną konkurencję.

Po Polsce będą śmigać same Flixbusy i Flixtrainy, a ty się ciesz, bo może ceny spadną, a przy okazji rozwiąże to problem nieudolności polityków ze wszystkich frakcji. Tylko, że w obecnym kształcie przynajmniej te zawyżone opłaty za bilety kolejowe wracają do budżetu i koło właściwie się zamyka. A tak, polecą do budżetów zagranicznych. Ile PKP Intercity przewozi osób na rynku Niemieckim i Czeskim? Ale co tam, cieszmy się...
prawnuk
? może jakaś wiedza o księgowości? polski fiskus zwalcza polskie inwestycje za granicą - ile sie da.
W zasadzie nie można rozliczyc straty.
więc jak miałeś hiszpańskiego opla w Polsce, to opel polski nie miał szans na jakąkolwiek ekspansję
energizerjohn51
Ten przewrót będzie polegał na tym że obcy przewoźnicy dotowani przez swoje państwa przejmą dużą część Polskiego rynku, potem podwyższą ceny. Tusk w tym czasie będzie robił ustawki z milionerami
prawnuk
Tak tak, a jak nasze kopalnie przestaną kopać węgiel za ok 1200 zł za tonę /wliczając koszt emerytur/, to światowa cena klasy ARA ok 100 USD /polski węgiel to ok 85% kaloryczności ARA/, wzrośnie na całym swiecie o 200%......
co za brednie opisujesz.
Cena kolei w Polsce jest abstrakcyjna. U mnie jak jadą 2 osoby, to nikt nie
Tak tak, a jak nasze kopalnie przestaną kopać węgiel za ok 1200 zł za tonę /wliczając koszt emerytur/, to światowa cena klasy ARA ok 100 USD /polski węgiel to ok 85% kaloryczności ARA/, wzrośnie na całym swiecie o 200%......
co za brednie opisujesz.
Cena kolei w Polsce jest abstrakcyjna. U mnie jak jadą 2 osoby, to nikt nie analizuje cen PKP, bo wiadomo, że auto wyjdzie taniej
prawnuk
to inny przykład - wejdą hipermarkety, przejmą rynek i będzie bardzo drogo.
Kiedy hipermarkety podniosły ceny - gdy politycy zlikwidowali konkurencje między nimi.
Kiedyś w Polsce było wiecej sieci niż w Italii czy Hiszpanii.

albo inny - unia da dopłaty rolnikom - na pewno będzie chciała coś w zamian
samsza
Najtańszy byłby ukraiński przewoźnik ?

Powiązane: Kolej

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki