Starszy mężczyzna, którego mieszkanie przejął Karol Nawrocki, trafił do państwowego Domu Opieki Społecznej — podaje w poniedziałek portal Onet. To Nawrocki miał się nim opiekować w zamian za przejęty wcześniej lokal.


„Jerzy Ż. to schorowany 80-latek. W 2017 r. przekazał swą kawalerkę Karolowi Nawrockiemu i jego żonie Marcie. W zamian za to mieli się nim opiekować” – podaje Onet.
„Nie ulega wątpliwości, że w tej chwili Nawrocki panem Jerzym się nie opiekuje ani mu nie pomaga. Ustaliliśmy, że mężczyzna został umieszczony w jednym z państwowych DPS-ów w Gdańsku i to pracownicy tej placówki się nim zajmują” – podaje portal.
Rzeczniczka sztabu Nawrockiego Emilia Wierzbicki opublikowała w tej sprawie oświadczenie w mediach społecznościowych. Wierzbicki napisała, że pan Jerzy to sąsiad Karola Nawrockiego, że Nawrocki od wielu lat mu pomagał oraz że to on przekazał mężczyźnie pieniądze na wykup mieszkania, które ten obiecał przekazać Nawrockiemu za świadczoną pomoc.
„Kiedy Pan Jerzy wszedł w konflikt z prawem, nadal wielokrotnie zwracał się o pomoc do Karola Nawrockiego i zawsze ją otrzymywał. Odkąd mieszkanie stało się formalnie własnością Karola Nawrockiego, ten nadal pomagał Panu Jerzemu, regularnie opłacając rachunki, robiąc zakupy spożywcze, wykupując leki itp. Warto podkreślić, że w mieszkaniu tym Karol Nawrocki nigdy nie mieszkał, nigdy go nie wynajmował, ani nie czerpał z niego jakiejkolwiek korzyści majątkowej. Opłaty za mieszkanie uiszcza do dziś. Pan Jerzy wciąż jest dysponentem mieszkania. Kontakt z Panem Jerzym urwał się w grudniu 2024 roku. (...) Karol Nawrocki próbował odnaleźć go poprzez sąsiadów i znajomych, jednak bezskutecznie” – napisała rzeczniczka Nawrockiego w o świadczeniu cytowanym przez Onet.
❗️OŚWIADCZENIE
— Emilia Wierzbicki (@EmiliaPob) May 4, 2025
W nawiązaniu do artykułu przygotowywanego przez @JHarlukowicz dla portalu @OnetWiadomosci zamieszczam informacje dotyczące sprawy kawalerki w Gdańsku.
Wykorzystywanie obecnie sprawy kawalerki do ataku na Karola Nawrockiego dowodzi, że zaangażowano w brudną…
Mieszkanie za opiekę. Podpowiadamy, na co uważać przy takich transakcjach
Seniorzy, którzy chcą czerpać profity ze swego mieszkania, jednocześnie nie tracąc możliwości zamieszkiwania w nim, mogą skorzystać z kilku rozwiązań. W grę wchodzi m.in. prawo dożywocia.
Mastalerek: Metodami specsłużb próbuje się niszczyć Nawrockiego
Na Karola Nawrockiego od miesięcy zbierane są haki i to metodami służb specjalnych; państwo próbuje tego człowieka zniszczyć - uważa szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek. Okres gdy służby specjalne angażowały się w politykę skończył się w grudniu 2023 r. - stwierdził szef MSWiA Tomasz Siemoniak.
W poniedziałek w Radiu Zet Mastalerek został zapytany czy cieniem na kampanii popieranego przez PiS kandydata na prezydenta nie położy się publikacja portalu Onet o tym, że Nawrocki przejął mieszkanie Jerze Ż. w zamian za opiekę nad nim, ale mężczyzna ten ostatecznie przebywa w domu opieki społecznej.
Mastalerek zaznaczył, że nie chce odnosić do meritum sprawy, bo jej "całkowicie nie zna". Dodał jednak, że wielokrotnie, od kilku miesięcy, mówił, "że całe państwo ruszy na Karola Nawrockiego. Ruszy pomiędzy pierwszą i drugą turą". "W ogóle uważam, że te wydatki kiedyś, w przyszłości, jak PiS wróci do władzy, to wydatki na służby i prokuraturę w ogóle powinny zostać wliczone do kampanii wyborczej kandydata PO" - powiedział.
Przeczytaj także
Dopytywany, czy chce powiedzieć, że za artykułem stoją służby specjalne odpowiedział: "Znaczy skąd taka wiedza? To oczywiste. Na niego, na Karola Nawrockiego, od wielu miesięcy zbierane są haki i to metodami służb specjalnych. To jest oczywiste dla każdego".
Pytany czy ma na to jakieś dowody, czy to tylko jego dywagacja, Mastalerek odpowiedział: "W jaki sposób dziennikarze mogą coś takiego uzyskać (...) to są takie rzeczy, że to jest oczywiste".
"Tak wygląda dziś kampania wyborcza, że Donald Tusk, z resztą nie od dziś, bo zawsze takich metod używał, właśnie działa. Służby, państwo, wszyscy ruszą między pierwszą a drugą turą. Tak samo było w Stanach Zjednoczonych. Kandydaturę Donalda Trumpa próbowano zablokować nawet na poziomie sądów stanowych" - mówił Mastalerek.
Zaznaczył, że nie chce się odnosić do sprawy, bo nie jest rzecznikiem Nawrockiego, ale wie jedno "całe państwo próbuje tego człowieka zniszczyć".
Również w poniedziałek rano szef MSWiA na platformie X napisał natomiast, że okres, gdy "służby specjalne angażowały się w politykę skończył się w grudniu 2023" - nawiązał w ten sposób do terminu przejęcia władzy przez obecny rząd.
"Ci, którzy mają to we krwi usiłują spiskowymi teoriami tłumaczyć fatalną przeszłość jednego z kandydatów. A Nawrocki jaki jest, każdy widzi. Też dzięki pracy dziennikarzy, których rolą w demokracji jest zadawanie pytań i dochodzenie do prawdy" - napisał Siemoniak.
Europoseł Adam Bielan, który jest jednym ze sztabowców Nawrockiego, powiedział w poniedziałek w Polsat News, że w tej sprawie żadnych tajemnic. Zapowiedział też, że Nawrocki w południe opublikuje swoje oświadczenie majątkowe. (PAP)
rbk/ pab/ mok/






















































