

Potrzebujemy silnej unii energetycznej z postępową polityką klimatyczną - powiedział we wtorek w PE kandydat na szefa KE Jean-Claude Juncker. Unia energetyczna, m.in. wspólne zakupy gazu, jest promowana przez Polskę w kontekście kryzysu na Ukrainie.
Potrzebujemy, jak często mówiono podczas kryzysu na Ukrainie, silnej unii energetycznej z postępową polityką przeciwdziałania zmianom klimatycznym - powiedział Juncker.
Musimy przeorganizować politykę energetyczną w nową europejską unię energetyczną. Musimy połączyć zasoby, powiązać infrastrukturę i zjednoczyć naszą siłę przetargową względem krajów trzecich. Musimy zdywersyfikować źródła energii i zredukować wysoką zależność (energetyczną) naszych krajów członkowskich - dodał.
Kandydat na szefa KE zaznaczył, że dzięki unii energetycznej UE może stać się numerem jeden na świecie w energii odnawialnej i że przyczyni się ona do zwiększenia efektywności energetycznej. Wiążący cel 30 proc. dla (wzrostu) efektywności energetycznej do 2030 r. jest dla mnie minimum, jeśli chcemy być wiarygodni i postępowi - powiedział.
Parlament Europejski będzie głosował we wtorek nad wyborem Junckera, byłego premiera Luksemburga i byłego wieloletniego szefa eurogrupy, na przewodniczącego Komisji Europejskiej. Juncker był oficjalnym pretendentem do funkcji szefa KE z ramienia centroprawicowej Europejskiej Partii Ludowej (EPL), która wygrała majowe wybory do PE. Pod koniec czerwca został on nominowany na kandydata na szefa KE przez przywódców UE; przeciw były Wielka Brytania i Węgry. (PAP)
jzi/ ro/


























































