REKLAMA

Deficyt budżetowy w 2009 r. wyniesie 18,2 mld zł

2008-09-24 18:22
publikacja
2008-09-24 18:22
24.9.Warszawa (PAP) - Deficyt budżetu w 2009 r. wyniesie 18,2 mld zł, dochody ponad 303,5 mld, a wydatki ok. 321,7 mld - wynika z przyjętego w środę przez Radę Ministrów projektu ustawy budżetowej na 2009 r., przedłożonego przez ministra finansów.

Centrum Informacyjne Rządu poinformowało w środę w komunikacie, że po raz pierwszy projekt ustawy budżetowej został uzupełniony o zadaniowy plan wydatków państwa. Został on ułożony według 22 podstawowych funkcji państwa, grupujących wydatki wszystkich dysponentów części budżetowych. Zdaniem rządu, zadaniowy plan wydatków ma być istotnym elementem usprawniającym planowanie i zarządzanie środkami publicznymi.

Rząd przewiduje, że inflacja w 2009 r. ukształtuje się na poziomie 2,9 proc., a PKB wyniesie 4,8 proc. Deficyt budżetu państwa ma wynieść 18,2 mld zł. Rada Ministrów argumentuje, że utrzymanie deficytu na zaplanowanym poziomie, spójnym z założeniami "Programu konwergencji. Aktualizacja 2007 r." jest jednym z głównych priorytetów gospodarczych państwa.

Jak wynika z komunikatu, na sfinansowanie zaplanowanego na 2009 r. deficytu, ujemnego salda przychodów z prywatyzacji i ich rozdysponowania (15,9 mld zł) oraz ujemnego salda prefinansowania ze środków UE (3,7 mld zł), które łącznie wyniosą 37,8 mld zł, przewidziano środki pochodzące ze źródeł krajowych (32,3 mld zł) oraz finansowania zagranicznego (5,57 mld zł).

Projekt ustawy przewiduje, że dochody budżetu państwa w 2009 r. wyniosą ponad 303,5 mld zł. Rząd zwraca uwagę, że zaplanowane zmiany systemowe spowodują w 2009 r. zmniejszenie tempa wzrostu dochodów podatkowych, co wpłynie korzystnie na sytuację podatników. Chodzi o zmianę skali podatkowej podatku PIT dla osób fizycznych. Od przyszłego roku będą obowiązywać dwie stawki podatkowe - 18 i 32 proc. - z progiem na poziomie 85,528 zł i kwotą zmniejszającą podatek w wysokości 556,02 zł.

Rząd tłumaczy w komunikacie, że przewidywane zwolnienie tempa wzrostu PKB do 4,8 proc. wynika z niższej dynamiki inwestycji i spożycia. W związku ze słabszym popytem krajowym zmniejszy się również wkład importu do minus 3,4 proc., natomiast wkład eksportu we wzrost PKB w 2009 r. wyniesie 2,5 proc.

Według planów, spożycie indywidualne gospodarstw domowych wzrośnie o ok. 5,1 proc. Przewiduje się, że udział gmin we wpływach z podatku PIT wzrośnie do 48,6 proc. (w 2008 r. wyniósł 48,3 proc.). Nie zmieni się natomiast udział jednostek samorządu terytorialnego w podatku CIT.

Rada Ministrów przewiduje, że dochody podatkowe i niepodatkowe budżetu państwa w 2009 r. wyniosą 269,9 mld zł. Relacja tych dochodów do PKB wyniesie 19,5 proc. Dochody podatkowe wyniosą 252 mld zł, czyli o 9,4 proc. więcej niż w 2008 r., a ich relacja do produktu krajowego brutto wzrośnie do 18,2 proc.

Środki z Unii Europejskiej i z innych źródeł niepodlegających zwrotowi oszacowano na 33,6 mld zł. Ustalony w projekcie ustawy budżetowej limit wydatków na 2009 r. wynosi 321,7 mld zł. Wydatki te w porównaniu z 2008 rokiem wzrosną o 4,1 proc.

Planowane przychody z prywatyzacji w 2009 r. mają wynieść 12 mld zł, z czego wpływ netto do budżetu państwa może wynieść 6,76 mld zł. Pozostałe środki (5,24 mld zł) będą przeznaczone m.in. na: Fundusz Restrukturyzacji Przedsiębiorców czy tworzenie rezerwy na zaspokojenie roszczeń byłych właścicieli mienia przejętego przez Skarb Państwa.

Jak wynika z komunikatu, w projekcie ustawy budżetowej na 2009 r. uwzględniono wydatki na finansowanie inwestycji z udziałem środków UE w wysokości 44,1 mld zł.

Po przesłaniu projektu budżetu do Sejmu posłowie, dokonując przesunięć, mogą zmienić wielkość dochodów i wydatków. Nie mogą natomiast zmienić poziomu deficytu. (PAP)

mmu/ krf/ gma/

Źródło:PAP
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (3)

dodaj komentarz
ropi
Hołota jeszcze czekała aż Jarosław Miernota zacznie odbierać bogatym i dawać im.
~menel
No, ostro. Ale coś w tym jest... Pozdro
~wojtek
Tylko schłodzenie gospodarki i osłabienie złotówki może nas uchronić przed recesją. Lepiej dmuchać na zimne i Tusk dobrze zrobił obsadzając Pawlaka na ministra finansów. Rydzykowe PISiory spowodowały przegrzania gospodarki i teraz za to płacimy, a Gilowska jeszcze do tego chciała obniżać podatki (głupota). Spowodowało to że hołota Tylko schłodzenie gospodarki i osłabienie złotówki może nas uchronić przed recesją. Lepiej dmuchać na zimne i Tusk dobrze zrobił obsadzając Pawlaka na ministra finansów. Rydzykowe PISiory spowodowały przegrzania gospodarki i teraz za to płacimy, a Gilowska jeszcze do tego chciała obniżać podatki (głupota). Spowodowało to że hołota się teraz buduje z kredytu zamiast gnić w blokach. Upadły elity jak Geremek czy Mazowiecki i hołota zamiast wcinać darmowe zupki Kuronia dostała od kartofla mieszkania spółdzielcze za darmo i teraz czują się panami. Przedtem glosowałem na Kwaśniewskiego a teraz na Tuska który nareszcie robi już z tym porządek. Zdrowa gospodarka powinna dzielić się na biednych i elity. Dopóki ten wsiowy naród tego nie zrozumie dopóty będą tu mieć głos czarni i PISiory.

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki