
Styczniowe zmiany w udzielaniu kredytów hipotecznych spowodowały lawinę modyfikacji w bankowych siatkach marż oraz tabelach opłat i prowizji. Na podwyżki zdecydowały się między innymi ING Bank Śląski, Alior Bank, Raiffeisen, Polbank EFG czy DnB Nord. Sprawdziliśmy, które banki wciąż oferują marżę poniżej 1,00%.
W ING podwyżki, ale marża poniżej 1,00% wciąż w ofercie
Pomimo podwyższenia marż dla kredytów hipotecznych i budowlano-hipotecznych o 0,15 p.p., klient ING BŚ wciąż może uzyskać marżę 0,75%. Aby tak było, musi złożyć wniosek o co najmniej 750 tysięcy złotych kredytu i posiadać więcej niż 50 proc. wkładu własnego. Kredyt obciążony jest prowizją – ok. 1,80 proc.
Przy kredycie na kwotę od 200 do 500 tysięcy złotych, wkładzie własnym w przedziale 20-50 proc. i prowizji ok. 1,80 proc., klient może liczyć na marżę 1,00%.
0,99% w Banku Zachodnim WBK
BZ WBK od wielu miesięcy zachęca do wzięcia kredytu z marżą poniżej 1,00%. Jeśli przyszły kredytobiorca posiada w banku konto osobiste od co najmniej czterech pełnych miesięcy kalendarzowych, w których nie występowało zadłużenie przekraczające dozwolony limit oraz zasila je kwotą nie niższą niż 2000 złotych miesięcznie z tytułu wynagrodzenia, oferowana marża wyniesie 0,99%.
Bank BPH – duża obniżka za dodatkowe produkty i wysoki wkład własny
W Banku BPH klienci z dużym wkładem własnym – powyżej 70 proc. kwoty kredytu – w pierwszym roku posiadania zobowiązania mogą liczyć na marżę 1,30%. Od 13. miesiąca kredytowania, jeśli klient zdecyduje się na przedłużenie oferty ubezpieczeniowej, marża sięgnie poziomu 0,90% i będzie obowiązywała przez pozostały okres kredytu. Osoby, które nie dysponują tak dużym wkładem własnym, jednak mają oszczędności sięgające 20-50 proc. całości kredytu, mogą liczyć na marżę 1,60% w pierwszym roku, po tym czasie marża wyniesie 1,20%.
Aby uzyskać takie warunki, oprócz dużych oszczędności klient musi zakupić dodatkowe produkty z oferty banku. Koszt wspomnianego wyżej ubezpieczenia, w pierwszym roku wynosi 0,70% kwoty kredytu dla każdego kredytobiorcy objętego ubezpieczeniem. Dodatkowo (w zamian za niższą marżę od 13. miesiąca kredytowania) klient musi wykupić ubezpieczenie od utraty stałego źródła dochodu – 2,20% kwoty aktualnego zadłużenia klienta płatne co dwa lata. Oprócz tego co najmniej jeden kredytobiorca musi otworzyć rachunek – Kapitalne Konto (miesięczne utrzymanie – 9,99 zł) lub Maksymalne Konto (14,99 zł miesięcznie).
Symboliczne 0,99% także w Credit Agricole
Na marżę tuż poniżej 1,00% w Credit Agricole mogą liczyć osoby mające bardzo duży wkład własny w zakup nieruchomości – minimum 70%. Oprócz tego, w zamian za marżę 0,99% należy wykupić ubezpieczenie na życie – stawka 0,299% pobierana miesięcznie od kwoty zadłużenia oraz założyć konto osobiste.
Poradnik Bankier.pl |
![]() Jak ubezpieczyć mieszkanie krok po kroku? |
![]() Jak kupić mieszkanie krok po kroku? |
Promocja również w Banku Millennium
Na aktywnych klientów z wysokim wkładem własnym czeka marża 0,99%. Wysoki wkład to minimum 70% wartości kredytu. Aktywny klient to osoba, która założy w Millennium konto osobiste (może być bezpłatne), korzysta z karty debetowej, realizując średniomiesięcznie transakcje na kwotę minimum 500 zł oraz wykupi ubezpieczenie na życie płatne 0,02% za miesiąc.
Bank Nordea nie pozostaje w tyle
Podobnie jak Credit Agricole i Bank Millennium, niską marżę w zamian za wkład oferuje Nordea Bank Polska. 0,95% przeznaczone jest dla osób których wkład własny wynosi przynajmniej 70% wartości kredytu, a kwota zobowiązania to minimum 300 tysięcy złotych. Również przy tej ofercie klienci muszą liczyć się z prowizją za udzielenie kredytu w wysokości 1,50% i wymogiem skorzystania z dodatkowych produktów banku, jak konto i ubezpieczenie.
Niższa marża, ale na krótki czas
Marże poniżej 1,00% oferują także Bank Ochrony Środowiska, Eurobank, BNP Paribas i Bank BPS. Jednak w przypadku tych instytucji klient otrzymuje promocyjną marżę tylko przez część okresu kredytowania – od roku do pięciu lat w przypadku BNP Paribas.
Promocyjne marże, którymi banki zachęcają do odwiedzenia oddziałów, najczęściej oferowane są „wzorowym” klientom – posiadającym wysoki wkład własny, zarabiającym dużo powyżej średniej krajowej, kupującym drogą nieruchomość. Rzadko zdarza się, aby klient z niskim lub zerowym wkładem własnym otrzymał bardzo atrakcyjną marżę – jeśli już, to w ramach okresowych promocji lub krótkich akcji napędzających sprzedaż kredytów.
Hanna Hylińska,
Redaktor Bankier.pl
h.hylinska@bankier.pl
Zobacz też:
» Ta sama marża, inna rata kredytu?
» Banki nie utrudniają klientom uzyskania kredytu
» Masz kilka kredytów? Pomyśl o konsolidacji!
» Ta sama marża, inna rata kredytu?
» Banki nie utrudniają klientom uzyskania kredytu
» Masz kilka kredytów? Pomyśl o konsolidacji!



























































