REKLAMA
BANKIER.PL

80 mln za odśnieżanie samej Warszawy - mroźna zima kosztuje

2010-02-15 16:36
publikacja
2010-02-15 16:36
15.02. Warszawa (PAP) - Rosną koszty odśnieżania miast, w niektórych z nich kończą się już środki zaplanowane w budżetach na usuwanie śniegu. Większość z samorządów planowała wydatki na poziomie "średniej" zimy, tymczasem tegoroczna jest bardzo śnieżna.

Najwięcej środków na odśnieżanie wydaje Warszawa. Sezon zimowy kosztował stolicę do tej pory ponad 80 mln zł ze 100 mln zł zaplanowanych na ten cel w budżecie. Zarząd Oczyszczania Miasta zwrócił się do władz miasta o dodatkowe 21 mln zł - podała rzecznik ZOM Iwona Fryczyńska. Wcześniejsza kwota zaplanowana była na podstawie trzech ostatnich lat, kiedy zimy nie były tak śnieżne, jak obecnie. Do 11 lutego wykonano 56 akcji posypywania i odśnieżania nawierzchni, w ubiegłym roku zaś 46. Wtedy koszt odśnieżania wyniósł 97 mln zł.

W Szczecinie akcja "Zima" może kosztować nawet 9 mln zł - przy wcześniej planowanych wydatkach na poziomie 6 mln zł. Prezydent Szczecina zapowiedział, że zwróci się do rady miasta o przekazanie dodatkowych 2 mln zł rezerwy budżetowej na odśnieżanie w tym roku. Z powodu bardzo obfitych opadów śniegu, miasto już podpisało dodatkową umowę na oczyszczanie strefy płatnego parkowania na 62 tys. zł, a opłaty w strefie na razie zawieszono do 19 lutego. Miasto zawarło także dodatkową umowę na wywóz śniegu - za pół mln zł. Za parę dni ma zostać rozstrzygnięty przetarg na oczyszczanie oblodzonych chodników.

W Gdańsku na usuwanie skutków zimy wydano już w tym roku ok. 7,5 mln zł z zaplanowanej na ten cel do końca 2010 r. kwoty 10,2 mln zł. "Jak sięgnę pamięcią, w ostatnich 20 latach nie było jeszcze takiej zimy i kosztów, jakie w związku z nią ponosimy. Prawdopodobnie nie starczy nam pieniędzy. Będziemy musieli wystąpić do gminy o dodatkowe prawie 2 mln zł" - powiedział PAP dyrektor Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku, Mieczysław Kotłowski.

Władze Białegostoku wydały dotąd ok. 4 mln zł na odśnieżanie miasta z zaplanowanej w budżecie kwoty 6,5 mln - 7 mln zł. Te pieniądze mają wystarczyć do końca zimy - wydawane są od listopada 2009 do połowy kwietnia 2010 - poinformowała PAP rzeczniczka prezydenta Białegostoku Urszula Sienkiewicz. Do soboty, przez półtora tygodnia, prowadzona była akcja wywożenia śniegu z ulic w centrum miasta, na którą przeznaczono 300 tys. zł. Firmy odśnieżające wywoziły śnieg w nocy, wcześniej informując mieszkańców, by w miejscach tej akcji nie zostawiali samochodów. Jednak w niedzielę w regionie spadł świeży śnieg, miejscami ponad 10 cm. Według danych meteorologicznych, w Białymstoku jest obecnie najwięcej śniegu do uprzątnięcia - warstwa przekracza 60 cm. Więcej w kraju jest go tylko w wysokich partiach gór.

W Poznaniu na zimowe utrzymanie dróg i chodników wydano w tym sezonie ponad 20 milionów złotych. "Na cały rok zaplanowaliśmy na ten cel 30 mln złotych i według naszych szacunków środków powinno wystarczyć" - powiedziała w poniedziałek PAP rzecznik Zarządu Dróg Miejskich w Poznaniu Dorota Wesołowska. W Pile w tym roku na utrzymanie dróg wydano już przeszło 700 tys. zł, a do marca miasto chce wydać na ten cel jeszcze ok. 300 tys. zł. W Lesznie do tej pory na akcję zima wydano już ok. 2,5 mln zł, przy planowanym 1 mln zł - poinformował PAP Maciej Adamski z tamtejszego magistratu.

Wrocław na zimowe utrzymanie dróg wydał do tej pory około 12 mln zł - poinformowała PAP rzeczniczka Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta Ewa Mazur. Na całą zimę 2009/10 planowany budżet na ten cel wyniósł 19,3 mln zł. Dodatkowe środki - ok. 400 tys. zł - otrzymaliśmy na jednorazową akcję udrożnienia 500 km gminnych dróg osiedlowych, wywożenie śniegu z płatnych parkingów i przystanków komunikacji miejskiej - powiedziała rzeczniczka.

Całodobowa gotowość techniczna firm odśnieżających jezdnie kosztuje miesięcznie we Wrocławiu 856 tys. zł. Oprócz tego trzeba zapłacić za rzeczywiście przeprowadzone akcje odśnieżania. Wyjazd 35 pługopiaskarek średnio kosztuje od 100 do 120 tys. zł. "Od początku zimy było ok. 38 akcji wyjazdowych i kosztowały one ok. 4,6 mln zł" - wyjaśniła Mazur.

Szacuje się, że we Wrocławiu zalega ok. 3 mln metrów sześciennych białego puchu. Jak poinformował PAP rzecznik prasowy wrocławskiego Urzędu Miejskiego Paweł Czuma, rozważano pomysł wywożenia zalegającego w mieście śniegu, jednak koszt wywiezienia takiej ilości to ok. 25 mln zł. "Wycofano się z tego pomysłu, ponieważ jest on nieekologiczny i nieekonomiczny. Śnieg miałby być wywożony do rzeki lub na pola. Mogłoby to spowodować zanieczyszczenie środowiska, ponieważ zalegający w miastach śnieg zmieszany jest ze środkami chemicznymi" - tłumaczył rzecznik. Zdecydowano, że lepszym rozwiązaniem będzie, gdy śnieg stopi się na ulicach. "Woda spłynie do kanalizacji, a następnie trafi do oczyszczalni" - tłumaczył Czuma.

W Częstochowie, według szacunków Miejskiego Zarządu Dróg, w czasie bardzo obfitych opadów usuwanie śniegu z ulic miasta pochłania nawet ok. 200 tys. zł dziennie. W ubiegłym roku budżet na odśnieżanie wynosił 4 mln zł, a tylko w ciągu trzech pierwszych miesięcy wydatki na ten cel wyniosły 6 mln zł. Wówczas radni przyznali dodatkowe środki.

Władze Katowic - jak podali przedstawiciele magistratu - za utrzymanie dróg i chodników płacą stałą opłatę Miejskiemu Przedsiębiorstwu Gospodarki Komunalnej - 800 tys. zł miesięcznie. Jeśli zima jest bezśnieżna, MPGK na tym zyskuje, jeżeli taka jak obecna - środki są wykorzystywane w całości. Jednak - dzięki ryczałtowi - miasto nie musi dokonywać przesunięć w budżecie lub oszczędzać na odśnieżaniu.

Władze Lublina wydały już na odśnieżanie niemal połowę całorocznego budżetu na ten cel. Zaplanowanych pieniędzy nie wystarczy i będą potrzebne przesunięcia - poinformowała Beata Gita z lubelskiego ratusza. Na cały rok na utrzymanie miasta w czystości władze samorządowe przewidziały 10 mln zł. W budżecie nie ma osobnej pozycji dotyczącej usuwania skutków zimy. Faktury za odśnieżanie w grudniu i styczniu, zapłacone z tegorocznego budżetu, wyniosły blisko 5 mln zł, a w lutym odśnieżanie będzie kosztowało 2,5 mln - 3 mln zł - szacuje Gita.

W Rzeszowie walka ze śniegiem kosztowała dotychczas 4,5 mln zł. Jak powiedział PAP rzecznik prezydenta miasta Maciej Chłodnicki, w budżecie zapisana jest kwota 6,4 mln zł. "Jeśli nie będzie więcej ataków zimy, powinniśmy się zmieścić w tej kwocie. W przeciwnym razie będziemy musieli szukać dodatkowych pieniędzy" - dodał Chłodnicki.

W budżecie Przemyśla (Podkarpackie) na walkę z zimą zapisano kwotę 1,5 mln zł. Jak powiedział PAP Witold Wołczyk z urzędu miasta, pieniądze powoli się kończą. "Na pewno wydamy więcej" - dodał.(PAP)

ago/ epr/ pdo/ rop/ rpo/ mab/ rof/ kop/ huk/ dym/ gma/

Źródło:PAP
Tematy
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Advertisement

Komentarze (9)

dodaj komentarz
~abel
Witam, polecam firmę odśnieżającą Multi-Projekt. To specjaliści w branży odśnieżania, istnieją od wielu lat na rynku. Profesjonalnie i solidnie realizują zlecenia. Gwarantowane zadowolenie po realizacji zlecenia. Polecam usługi Multi-Projekt, wejdź na stronę http://odsniezaniewarszawa24.pl/
~zasypany
zadne miasto nie wydaje nawet ulamka kwoty tej co warszawka.. w moim miescie miasto wydalo ok 1mln zl i jest zalamka. odgarniete przywoicie jest tylko pod domem prezydenta miasta oraz urzedu miasta.. w tym kraju nigdy nie bedzie dobrze.. tak sie smieja z osob co wyjechaly do uk lub de, a tymczasem wiekszego bagna niz tutaj trudno znalezc.
~patriota
jak się nie zarobiło na działce na której buduje się stadion narodowy (nie udało sie sprzedać prywatnemu inwestorowi)
to trzeba zarabiać na odsniezaniu
podatnicy i tak zapłacą
~k;dslfkgk
ciekawe na co idą te pieniądze bo kilka samochodów które jeżdżą po Szczecinie to chyba aż takich pieniędzy nie kosztują. Chodniki zaczeli odśnieżać dopiero 3 tygodnie po tym jak spadłśnieg a itak wsyzstkich nie odśnieżyli. No i premie dla dyrekcji za akcje zima
~key1
zaplanowane wydatki na zime 2010:

Warszawa - 100 mln
Szczecin - 6 mln
Gdańsk - 10,2 mln
Białystok - 6,5 mln
Poznań - 30 mln
Wrocław - 19,3 mln
Częstochowa - 4 mln
Katowice - 5 mln
Lublin - 10 mln
Rzeszów - 4,5 mln
Przemyśl - 1,5 mln


ilosc mieszkancow:

Warszawa - 1711,466
Szczecin
zaplanowane wydatki na zime 2010:

Warszawa - 100 mln
Szczecin - 6 mln
Gdańsk - 10,2 mln
Białystok - 6,5 mln
Poznań - 30 mln
Wrocław - 19,3 mln
Częstochowa - 4 mln
Katowice - 5 mln
Lublin - 10 mln
Rzeszów - 4,5 mln
Przemyśl - 1,5 mln


ilosc mieszkancow:

Warszawa - 1711,466
Szczecin - 406.427
Gdańsk - 455.830
Białystok - 294.399
Poznań - 556.022
Wrocław - 632.240
Częstochowa - 240.027
Katowice - 308.724
Lublin - 350.392
Rzeszów - 172.813
Przemyśl - 66.715

wydatki na 1go mieszkanca:

Warszawa - 58,42 zl
Szczecin - 14,76
Gdańsk - 22,37
Białystok - 22,07
Poznań - 53,95
Wrocław - 30,53
Częstochowa - 16,66
Katowice - 16,20
Lublin - 28,54
Rzeszów - 26,04
Przemyśl - 22,48

w warszawie jest najdrozej takze w przeliczeniu na jednego mieszkanca, mimo ze powinno byc najtaniej ze wzgledu na najwieksza koncentracja ludnosci
~makary
Koledzy pan prezydent przecież muszą z czegoś żyć, a zwały śniegu jak były tak są. Smutna ta Warszawa i biedni warszawiacy z taką pani prezydent
~lon
przez ostatnich 20 lat
odsnieżali tylko na papierze
teraz odsnieżają rzeczywiscie.
~driver
Synuś co ty bredzisz, POpatrz sobie jakie kombinacje idą TERAZ na odśnieżaniu, gorzej niż za komuny, i POwska prezydent Warszawy też święta nie jest odnośnie polityki nakładów na odśnieżanie i rzeczywistego nadzoru nad tym którego nie ma, w Łodzi zrobili im kontrolę i okazało się że odśnieżarki jeżdżą dla picu, poczytaj synuś tekst Synuś co ty bredzisz, POpatrz sobie jakie kombinacje idą TERAZ na odśnieżaniu, gorzej niż za komuny, i POwska prezydent Warszawy też święta nie jest odnośnie polityki nakładów na odśnieżanie i rzeczywistego nadzoru nad tym którego nie ma, w Łodzi zrobili im kontrolę i okazało się że odśnieżarki jeżdżą dla picu, poczytaj synuś tekst na dole i nie wygaduj głupot jak to niby teraz niby pięknie i cudnie w Tuskolandii :) jest źle a z odśnieżaniem jeszcze gorzej a o to dlaczego :

http://lodz.naszemiasto.pl/artykul/318174,zdit-zapewnia-ze-wynajete-firmy-odsniezaja-ale-kontrola,id,t.html

ZDiT zapewnia, że wynajęte firmy odśnieżają, ale kontrola straży miejskiej wykazała, że tylko jeżdżą
Monika Pawlak

2010-02-13 03:56:32 , Aktualizacja 2010-02-13 11:29:02

Raport straży miejskiej bezlitośnie obnażył niewywiązywanie się z obowiązków firm, które mają odśnieżać miasto.

Cud - piaskarka jedzie i pług ma opuszczony. To rzadkość - wynika z raportu strażników(© fot. Krzysztof Szymczak )

Nie dość, że - wbrew zapewnieniom drogowców - sprzęt nie wyjeżdża na ulice, to okazuje się, że nawet jak już pojawi się na drogach, to tylko po to, by się przejechać. Przykłady tylko z kontroli przeprowadzonej w nocy z czwartku na piątek są zatrważające.

Górna - godz. 3.25 na ul. Dąbrowskiego pługopiaskarka jechała, nie odśnieżając ani nie sypiąc soli. Około godz. 4.05 to samo strażnicy zauważyli na ul. Broniewskiego, a na wiadukcie na ul. Dąbrowskiego przez 20 minut pługopiaskarka po prostu stała. Ten fakt strażnicy mają udokumentowany na zdjęciach.

Polesie - godz. 2.50 na al. Mickiewicza jechała pługopiaskarka, ale nie odśnieżała ani nie sypała soli. Strażnicy odnotowali, że był to samochód marki Star z nieczytelnym numerem rejestracyjnym. Kolejne trzy samochody o godz. 3.50 tylko jechały al. Mickiewicza do al. Włókniarzy. A centrum w godz. 22 - 4.15 w ogóle nie było odśnieżane, dopiero po 4.15 strażnicy dostrzegli pługopiaskarkę, sypiącą sól.

Niewiele lepiej było w innych rejonach miasta. Na Widzewie funkcjonariusze zanotowali od godz. 4 rano siedem pługopiaskarek, które odśnieżały i sypały sól i kolejnych sześć na Bałutach. Te dwie dzielnice wypadły w tej kontroli najlepiej. Jeszcze strażnicy z oddziału prewencji zanotowali, że o godz. 20 na Piotrkowskiej przy placu Wolności jeden pług odśnieżał. Kolejny pług, około 1 w nocy, już tylko przejechał Piotrkowską od pl. Wolności do Mickiewicza.

- Raport opieramy na zapisach monitoringu systemu GPS, w jaki wyposażone są pługopiaskarki i obserwacjach naszych patroli - wyjaśnił Paweł Lipski, komendant straży miejskiej.

Lipski dodał, że strażnicy nie mają możliwości technicznych, by sprawdzić wcześniejsze zapisy z GPS. A tylko w ten sposób można dowieść, że firmy odśnieżające nie wywiązywały się z umów z miastem także wcześniej.

- Na pewno to skontrolujemy, drogowcy mają takie możliwości - zapowiedział Dariusz Joński, pełniący funkcję wiceprezydenta. - Od firm, które nie wywiązały się z umów, zażądam odszkodowań albo wykonania usługi na ich koszt.

Według Jońskiego raport o niedociągnięciach z jednej nocy nie oznacza jeszcze, że także wcześniej miasto płaciło firmom odśnieżającym za nic. Nie chciał także jednoznacznie stwierdzić winy Zarządu Dróg i Transportu, który cały czas zapewniał, że po mieście jeździ cały sprzęt odśnieżający.

- Kontrolowaliśmy na bieżąco pracę firm, z którymi mamy umowy - zapewnia Aleksandra Kaczorowska z biura prasowego ZDiT.

W jaki sposób odbywały się te kontrole? Firmy odśnieżające wysyłały do ZDiT faksy z informacją o godzinach wyjazdu i powrotu pługopiaskarek. Kaczo-rowska zapewnia, że oprócz faksów kontrolowano także na bieżąco monitoring GPS, ale nie wyklucza, że system mógł działać wadliwie.

Joński zapowiedział kolejne kontrole pługopiaskarek, ale to nie koniec. Okazał się, że firma obsługująca parkomaty nie musi odśnieżać miejsc parkingowych w centrum. To znaczy musi, ale w umowie, jaką zawarła z miastem, nie zapisano kar umownych za niewywiązanie się z tego obowiązku. Efekt? Miejsca w strefie płatnego parkowania są zaśnieżone.

- Podpiszemy aneks do tej umowy, wprowadzimy zapis o karach - mówi Joński. - Przez weekend postaramy się odśnieżyć parkingi w centrum.

Ponadto ZDiT ogłosi wkrótce przetarg na łatanie jezdni po zimie. A w nadchodzącym tygodniu wiceprezydent Joński będzie przekonywał MPK do urealnienia rozkładów jazdy tramwajów i autobusów, a Tomasza Sadzyńskiego do podniesienia stawki dla MPK za wożenie łodzian. Chce także prosić skarbnika, by znalazł w budżecie 4 mln zł na wymianę torów na ul. Limanowskiego (od Klonowej do Włókniarzy).
~Argos
Dziwi mnie, że Warszawa w porównaniu z innymi dużymi miastami płaci za odśnieżanie dużo więcej. Czyżby w Warszawie były większe standary odśnieżania?

Powiązane:

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki