1. nie dopuścić do wzrostu kursu
2. cały czas straszyć potencjalnych drobnych inwestorów od kupienia akcji bomi
3. namiawiać mających akcję, które nie są jeszcze w obrocie do ich jak najszybszej sprzedaży na podstawie umów cywilno-prawnych bo niby i tak już z nich nic nie odzyskają tym bardziej, że kurs bomi jest na takim niskim poziomie.
4. namawiać, żeby nie obejmowali nowych warrantów no bo po co im to i znowu zostaną bez kasy i wtopią, nie biorąc pod uwagę tego że nie będzie trzeba wymieniać ich potem na akcji czyli nic się nie traci.
5. Jak uda się renkorowi i zenkowi doprowadzić do tego wszystkiego i ludziska zrobią tak jak oni ichc straszą i nawołują niby w dobrej wierze to Zarząd i paru większych akcjonariuszy będą mieli swoje a bomi zostanie w ich władaniu a oni już wiedzą po co tak bardzo mocno walczą o bomi.
Nie możliwe !!!! zobaczymy...
kto będzie miał w tym wszystkim racje:
naganiacze na spadki renkor2 i zenek, czy jednak ci którzy podchodzą do giełdy i tachich spółek jak bomi z dystansem i nie ulegają wpisą takich ludzi i kierują się swoją wiedzą i rozumem.