Akcje trzymałem dwa lata, średnia 4 złote. Wczoraj wyszedłem, bo zysk ponad 50% mnie w pełni satysfakcjonuje (szczególnie, że przez większość czasu byłem na stracie). Oczywiście jest opcja, że za rok/dwa kurs będzie wyżej i będę żałował, ale to mówi się trudno, na giełdzie nie wolno być zbyt chciwym.
Problem ze spółką jest taki, że często zapowiedzi to jedno, a wykonanie drugie. Nie chodzi już mi nawet o symulator motocykli (który dalej się nie zwrócił i ciąży spółce), ale chociażby Aztec. Temat istnieje od 2020 roku, pierwotnie premiera miała już być w 2022 roku. Na steam miał być ,,szał", tyle że potem się okazało, że dane były fałszowane (za co Aztec swego czasu miał na steam bana, jak ktoś nie wierzy niech sobie sprawdzi).
Jest jeszcze Permafrost- zapowiedzi, że to niemal gra AAA wsadziłbym między bajki. Boję się, żeby to nie był kolejny ,,kapiszon", czyli na wspaniałych zapowiedziach się skończy, bo końcowy efekt będzie marny. Reasumując ja ze spółki wyszedłem, bo kurs zawsze rośnie na zapowiedziach i bardzo rzadko się zdarza, że gra przebija oczekiwania (zazwyczaj to działa w drugą stronę, patrz symulator motocykli). Być może bliżej premiery kurs jeszcze urośnie, ale są wakacje i robię sobie od giełdy odpoczynek.
Tym, którzy weszli/zostali na pokladzie życzę powodzenia