czytam Pana post i nie wiem czy to Balzack czy Zola trzeba przyznać że ma S.Pan poetyckie zacięcie.Czytając to nawet tak doświadczonej kobiecie trzęsą sie uda z podniecenia poetyckiego oraz faluje biust Mój ukochany mąż zaczyna się robić zazdrosny o Pana i mieliśmy małą sprzeczkę kiedy powiedziałam mu że mógłby czasem też takie piękne słowa włożyć łyżeczką w swoje całuśne usta a nie tylko narzekać siedzi na tapczanie i mówi że to nie giełda tylko burdel trzeba przyznać że ma trochę racji jak się podejdzie od strony formalnej życzę s ,Panom wszystkiego dobrego w nowym roku