W Polsce jest jeszcze miejsce na budowę miliona kilometrów chodników z polbruku. Przy których będą żebrać zebracy pozwalniani z banków, stoczni - wyrzuceni na bruk.
Myslę ze czas promocji po tych, którym w czwartek i piątek  popuściły stoplosy - się kończą. A poszło, przypomnę, ponad 400 tys akcji na 27 mln/37%f freefloat = niecałe 10 milionów ogólnie dostępych.
A zresztą jakie to ma znaczenie? Czy się trafi w sam srodek dołka na maxa w bessie - czy nieco powyżej. Inwestuje się w bessie, sprzedaje się przed szczytem hossy. Te 5-10-20% procent nie ma żadnego znaczenia.