Jeśli inwestowanie w spółki rekomendowane publicznie oraz desygnowanee do branży zbrojeniowej jest ryzykowną spekulacją, to kim jest premier Tusk? Krupierem? Naganiaczem na 3 kubki? On to powiedział publicznie... Tylko po to aby wycofać się z własnych słów po wyborach... Nazywanie inwestorów głupcami, po komunikacie Premiera jest co najmniej wątpliwe.