Można chyba uznać, że 2600 zaliczone. Może jeszcze raz spróbujemy postukać w ten opór, ale na horyzoncie start fali spadkowej.
Takiemu podejściu może przeczyć ostatnia siła FW. To dosyć spektakularne, ale może generować 1) chęć realizacji zysków pod oporem, 2) konieczność sprowokowania SL-i, jeżeli gruby chciałby iść wyżej.
Głębokość fali spadkowej, powinna chyba zależeć od skali redukcji otwartych pozycji. Najprościej wyznaczyć taki zasięg na poziomie 2450-70. Reakcja na ten poziom pozwoli na dalsze przypuszczenia - powrót do ataku na 2600, czy druga fala spadkowa.
Nie wierzę w dalszy wzrost, ale nie można go wykluczyć. Pierwszym (słabym) sygnałem byłoby przebicie wczorajszego max-a. Drugim - zamknięcie D1 powyżej 2610(13).