Większość tu piszących to zwykli dawcy kapitału. Nie potrafiący przyznać się do błędu, cnoty niezbędnej do tego, aby na giełdzie zarabiać. Nie da się tego przecież robić bez szybkiego cięcia strat. Ci piszący tutaj od jakiegoś czasu peany na temat MDI, albo zamilkli, albo zmienili nicki i próbują w zaciszu zrozumieć jak to się stało. Że kurs poszedł w odwrotnym kierunku. Że kontrakty, perspektywy, hossa na OZE wywołały nie wzrost tylko spadek kursu akcji. Podobnie zachowują się oszukani na targu przez szulerów w grze w trzy karty. Odchodzą od stołu ze spuszczonymi głowami i próbują zrozumieć jak to się stało. Przecież widzieli wygrywającą na własne oczy, wskazali ją, a to była ułuda.