JSW? Nie wiem, czy już tej zimy. Ale w dłuższym terminie jestem zdecydowaną optymistką. Przyznam się, że to niedocenianie spółki jest dla mnie zagadkowe. Zobaczymy jak będzie po wynikach w marcu. Może trzeba czekać, aż rynek (grubasy) uświadomi sobie, że drogie surowce, a szczególnie węgiel koksujący zostaną z nami na dłużej w obliczu zawirowań światowych i inflacji? Gdyby tak się stało, to kurs szybko znajdzie swoją właściwą wartość.