GI Ma 76% akcji. Oczywiście może mieć zaprzyjaźnione fundusze, choć wątpliwe, bo to nielegalne!
Do zablokowania delistingu może wystarczyć 7,6% akcji, a na pewno zablokuje 10%.
Mało realne???? To popatrzcie sobie na Mediacap. Byłem tam akcjonariuszem kilka lat. Na kilku WZA byłem sam z zarządem! Zainteresowanie walnymi było zawsze "zerowe". Tymczasem gdy w wakacje 2021 było wezwanie i NWZA z uchwałą delistingu, "nagle" na NWZA pojawiło się kilkanaście % akcji wystarczających do zablokowania delistingu.
I "nagle" zarząd Mediacap podniósł cenę....
Od ogłoszenia wezwania przemieliło się już mocne kilka % akcji. A trudno oczekiwać, by akcje w wysokości blisko 24%, siedziały tylko u "Januszów".
Więc jak większość choćby obrotu z ostatniego tygodnia zarejestruje się na NWZA, to już delisting ma znikome szanse przejść.
I zaklinania GI Group nic nie pomogą!
Jak ktoś ma kilkaset-kilka tys akcji, to może odpuścic. (choć było miłe, gdyby był).
Jak ktoś ma kilkadziesiąt tys-kilkuset tys, to jest już mega frajerem, jak odpuści temat!
Wiadomo, że praktyczne minimalne podnoszenia wezwania wynoszą realnie 15-20% (Pozbud, Mediacap, Plastbox i wiele innych).
Samemu sobie proszę policzyć....