Proszę bardzo, państwo przejęło następną firmę a ile było wcześniej zachwytu nad nią, teraz trzeba podnieść podatki i utrzymywać firmę przy życiu, by była to Polska firma.
Pesa w 2017 roku zanotowała ogromną stratę. Sytuacja była podbramkowa, wielkość zobowiązań zaczęła się bowiem niebezpiecznie zbliżać do sumy posiadanych przez spółkę aktywów.
Największe wrażenie robi strata netto spółki, która sięgnęła 583 mln zł. Jeszcze gorzej pozycja ta wygląda dla całej grupy, ta bowiem zanotowała aż 621 mln zł straty. Problem był zarówno w spadających przychodach, które na poziomie spółki spadły o 24 proc., jak i rosnących kosztach. Same koszty działalności operacyjnej wzrosły wprawdzie niewiele, jednak pozostałe koszty operacyjne uległy podwojeniu i przekroczyły 300 mln zł, odpowiadając za połowę straty.
A teraz zapytam się Znany, czy byłbyś zaakceptować, gdyby w pasku wypłaty potrącali Ci na górnictwo, Lot i Pese? Myślę, że byś się wzburzył ale jak już Ci podwyższą cenę prądu, akceptujesz to bo...…..myślisz, że to ciebie nie dotyczy.