Ehhh, na PGING 50 groszy w tydzień ? Więc nie do końca prawda, ładny tysiaczek za nic wpadł, ale się musiałem cashować bo dzisiaj drugi ładny tysiaczek wpadł za dywidendę z Budimexu.
Nie jestem wytrawnym graczem, nie mam 100 letniej historii na gpw, ale jak się dobrze polawiruje to nawet przy niewielkiej kwocie włożonej, nie opłaca się chodzić do pracy... To nie samochwalstwo a stwierdzenie faktu...
Akurat ja mam włożoną większą i w coś innego, ale to tak dla nowych graczy...