Przypomnieć też należy o tym, że dopiero od końca lutego inpost wprowadził podwyżkę za najmniej dochodową usługe tym samym efekt dopiero od marca w calym kwartale dopiero od II kwartału tym samym to kolejny powód dla którego trzeba poczekać co najmniej do wynikow za II kwartał
Dziś wzywający wykorzystując trudniejszą sytuację integera wezwał inpost po cenie niższej niż 50% wartości ale z punktu widzenia wartości aktywów sytuacja integera nie ma większego znaczenia na wartość godziwą inpostu
8% rynku kurierskiego w Polsce to wartość 400 mln z racji skomplikowanej struktury, refinansowania dlugu i słabości GPW rynek giełdowy nie jest odniesieniem do godziwej wartości a już na pewno nie historyczny kurs uwzględniający perturbacje na rynku listowym.
Ta wartość przypadku inpostu rozkłada się tez na inpost express ale i tak cena wezwania jest na poziomie 50% wartości godziwej.
Czy aż tak krytyczna jest sytuacja integera aby sprzedawać podstawowe aktywo za połowę ceny?