Jeśli nałożymy na to informację, że z rok temu odszedł im cały dział konsultantów sap i na szybko organizowali ludzi by móc w ogóle kimś pracować, a pod koniec roku zaczęły się problemy z działem programistów to moim zdaniem też daje pewien obraz kondycji firmy. Przypuszczam, że prowadzony teraz nabór na konsultantów raczej nie jest wynikiem dodatkowych potrzeb na zasoby ludzkie wywołanym przypływem projektów ale kolejnymi problemami z obsadą a to oznacza konieczność realizacji projektów przy pomocy zewnętrznych firm co mocno może ograniczyć zyski. Jak dla mnie firma była napompowana już przed sprzedażą i jakikolwiek sensowny wzrost akcji może być dopiero pod koniec roku .