Kolega pisał o uśrednianiu i że wiele nerwów stracił na akcjach Playa...Po pierwsze - uśrednianie w dol to dosyc kontrowersyjna sprawa i raczej przeciwskuteczna i zle dzialajaca na psychike akcjonariusza/spekulanta. Pisał tez, ze gral pod dywidende na Energi rok temu. Moim subiektywnym zdaniem - branie jednego spektu pod uwage jesli chodzi o krotko/srednioterminowe spekulacji na spolkach energetycznych, w ktorych akcjonariacie j est skarb panstwa - to srednio dobry pomysl. Wrecz powiem, ze immanentnie z mojego punktu widzenia zly. Takie spolki jak Energa moga byc troche drenowane z cashflowu na rzecz finansowania spolek z branzy gorniczej albo np. moga byc angazowane w atowmowke. Oczywiscie nie szukam drugiego dna, ani nie twierdze, ze te spolki nie dadza zarobic w srednim lub dluzszym okresie czasu, ale istnieja tez ryzyka operacyjne. Wielu inwestorow gralo pod dywidnde przez lata na Orange - teraz mowie o branzy telekomunikacyjnej i wszyscy wiemy, jak to sie skonczylo. Biorac pod uwage sam casus Play-to samo wyplacenie dywidendy juz swiadczy o dobrej kondycji finansowej spolki...na gieldzie trzeba brac wiele aspektow pod uwage...nie bede dawal rad, bo sam dostalem wiele razy po czterech literach....ale jesli chodzi o sam play - to tutaj raczej patrzylbym na to, ze nie ma wielu ryzyk a dyskonto moze byc z samego faktu w wycenie biorac pod uwage sam fakt olbrzymiej, potencjalnej inwestycje w siec 5G. No, ale co jest teoretycznie zagrozeniem-moze okazac sie szansa a w/w sytuacja moze okazac sie wlasnie byc dyskontem, z ktorym moim subiektywnym zdaniem sa notowane walory playa. Oprocz tego w gre wchodza tutaj tez takie czynniki jak potencjal konsolidacji rynku, znana marka a takze olbrzymia kapitalochlonnosc i capexy spolek z tej branzy. To jest duza szansa, ze play w dluzszym lub srednim terminie moze byc ciekawym tematem do inwestycji/spekulacji. Technicznie tez ladnie wyglada, wolumeny rosna przy wzrostach i powtorze, ze byla skrajnie niska alokacja ofe pochodzenia polskiego kapitalu vs. zagranica. Wczoraj czytalem taka ciekawa zapowiedz ksiazki inwestora, ktory stracil wszystko i opowiedzial swoja historie...bardziej mnie to interesuje od takich pozycji, jak zarobic milion etc..ciekawa konkluzja byla taka, ze jest kilka sposobow na strate nawet calego kapitalu a wiele na zarobienie. Na wartosc ksiegowa, wracajac do Playa-to tez nie ma sensu patrzec. Moglbym podac tutaj wiele przypadkow spolek, gdzie ksiegi byly "idealne" a tych spolek juz na GPW nie ma...popatrzcie na zlotoustych z IDM-u, Alterco, Ganta, czy tez inne super spolki. Podsumowujac-na gieldzie jest wiele spolek, ktore naprawde sa ciekawe do inwestycji spekulacji. Moim zdaniem najlepszy jest aurea mediocritas, czyli zloty srodek. Trzeba patrzec na wazne wskazniki z raportu finansowego, jak Ebitda, przeplywy finansowe etc..Nie mozna tez zapomniec o AT, bo to tez bardzo wazne...Po wielu latach uwazam, ze lepiej poczekac nawet 5 lat na slawetna okazje niz w 5 minut stracic lwia czesc swojego kapitalu...Milego dnia.