Projekt Platformy Obywatelskiej może też rodzić interesujące sytuacje o odwrotnym charakterze. Jak doskonale wiemy (no, może nie wszyscy) w pozarolniczej działalności gospodarczej funkcjonują dotacje i subwencje. Stanowią one przychód w rozumieniu ustaw PIT i CIT, oraz obrót w rozumieniu ustawy PTU, zaś jako datę obowiązku podatkowego stosowne przepisy przyjmują datę ich otrzymania (postawienia do dyspozycji). Pomiędzy datą otrzymania dotacji/subwencji, a datą powstania uprawnienia do jej otrzymania zawiera się pewien czas (liczony w tygodniach, a czasem w miesiącach). Wyobraźmy sobie teraz, że w dniu 16 maja przedsiębiorca uzyskał uprawnienie do otrzymania dotacji z tytułu zdarzeń gospodarczych, jakie wystąpiły w okresie 1-15 maja, zaś w dniu 17 maja zawiesił działalność gospodarczą na 24 miesiące. Otrzymanie dotacji (postawienie środków do dyspozycji) nastąpiło 30 czerwca. Z tą datą nastąpi wg projektu PO obligatoryjne i urzędowe wznowienie działalności naszego przedsiębiorcy, gdyż przychód z tytułu dotacji/subwencji bez wątpienia nie jest przychodem finansowym.
Przeoczenie, czy niechlujstwo pisania ustaw na serwetkach w knajpie sejmowej ?