Normalnie mnie dołujecie.
Nie dość że jestem zerem to cokolwiek napiszę zaraz musicie to zepchnąć.
Ja tu się staram przyciągnąć nowych inwestorów samobójców (jak dowodzi kryzys w USA z lat 30 XX w. jest takich sporo) a wy mi moje starania niweczycie :(