Tak widać było w ostatnich dniach bardzo duże oczekiwanie wszystkich na to wybicie od razu, jakby bez tego Polna nie miała już osiągnąć swojej ceny w rozsądnym czasie (chyba, że kogoś interesowało tylko, żeby zgarnąć jak najszybciej 19 zł i się ewakuować...).
Raz, że - choć to dla nas w pewien sposób frustrujące - nie na rękę to w tym momencie p. K...
Dwa, że nawet jakby od razu wybiło, to chyba tylko do 16 zł, a tam kiszonka, potem znów jakiś ruch, kiszonka i dopiero podejście pod 20 zł...
A tak to, w tym najgorszym przypadku, doślizga się do głównego trendu wzrostowego na małych obrotach (w kanale 14-15 zł?) i wtedy, po takiej konsolidacji, już na pewno odbije się od niego na tyle mocno, żeby dojechać od razu pod wspomniane 20 zł; nie chce mi się tego rozrysowywać, ale czy to nie wyszłoby właśnie na to samo?