Uhaaaa (Jak to zaśmiał się Al Pacino w Zapachu Kobiety). To się jeszcze zdziwisz.
Teza CK nie stoi w sprzeczności z tym co ja widzę w swoim środowisku, żeglugi morskiej. Tu przewiduje się poprawę sytuacji armatorów właśnie za 3-4 lata. Zatem ponownie BDI wskaże nam przyszłe kierunki.
p.s. ponadto jedyna z logicznych i prostych teorii ekonomicznych (austriacka - której hołduję - np. poczytajcie materiały na mises.pl), doskonale opisywała i przewidywała wydarzenia gospodarcze obecnego porządku /obrządku?/ świata (czyli ping-pong od kryzysu do kryzysu, powodujący cykliczność rozwoju zamiast ciągłego wzrostu bez kryzysów). Warto mieć tą logiczną wiedzę i wykorzystywać do odpowiedniego przewidywania ruchów średnio i długo terminowych na rynku.
Niestety edukacja ekonomiczna obecnych społeczeństw jest znikoma, a jak już to skażona Keynesem. Dlatego obecne akcje ratunkowe i inny bełkot, przynoszą efekty chwilowe, które wykorzystywane zresztą są doskonale do obecnych wzrostów. Howgh!
Ale co to ma do Netii? Widzę, że zarąbiasty czarny komin na wykresie dobrze się w mój wywód wpisuje.