A ile to czasu Cercio poświęcasz giełdzie ?
Jeśli popełnisz błąd to analizujesz gdzie i dlaczego ?
Pasjonuje cię to i sprawia Ci radość jak to co oczekiwałeś się sprawdza ?
No to teraz wiesz , że jesteś taki jak ja a ja taki jak TY
Zresztą zawsze to mówię, bez pracy nie ma kołaczy, nie ma osiągnięć na giełdzie i w życiu prywatnym też.
Co do naszych tasiemcowych wypowiedzi to one wrócą wtedy kiedy przyjdzie bessa, bo strach ma większe oczy, ale ponieważ obaj przebyliśmy ostatnio długą drogę i wiele się nauczyliśmy więc bessy się nie boję i potraktuję ją raczej jak możliwość zarabiania pieniędzy. Zastanów się nad kontraktami terminowymi. Oblicz i zobacz, że mając np. pięć pozycji i stosując stop loss nie taki diabeł straszny jak go malują.
Pozdrawiam
Chodzik Księżycowy