do uzi:)
w takim razie bardzo prosze o odpowiedz jak sie to wszystko ma do przepisow polskich i do paragrafow prywatnego prawa miedzynarodowego? cale to anulowanie-ja owszem trwalem w "idiotycznym" przeswiadczeniu ze skoro przepisy polskie mowia inaczej akcje te emitowane i notowane na gpw nie moga nam zostac zabrane, bo na takie cos sa okreslone procedury.czy to naiwnosc ze wierzy sie w polskie prawo? ze ono nas chroni?