drogi Jarosławie, spółdzielnia działa na zupełnie innych zasadach;
tu mamy do czynienia z niesformalizowaną inicjatywą grupy NIEZALEŻNYCH akcjonariuszy Polnej, którzy nie zgadzają się na politykę prowadzoną przez jej głównego akcjonariusza, Zbigniewa Jakubasa, która polega między innymi na uporczywym obniżaniu wyceny akcji, żeby móc jak najtaniej zebrać udziały z rynku, z wpływaniem na upublicznianie jak najdłużej się da pozornie wyglądających niekorzystnie raportów, z blokowaniem pozytywnych informacji ze spółki itd.
spółdzielnię to tworzy siatka słupów zwerbowanych przez przedstawiciela Jakubasa spośród aktywnych uczestników rynku;
ciekawy jestem, kto odpowiedział na wezwanie, skoro cena na rynku była wyższa, od tej zaproponowanej w wezwaniu, a 41K to można było spokojnie sprzedać przez parę dni z większym zyskiem - może tym się ktoś zainteresuje w razie potrzeby? a przede wszystkim wszystkimi operacjami dokonywanymi na Polnej przez ostatnie miesiące...