jak czytam wasze posty, to stwierdzam, że żyć bez siebie nie możecie;) Przeciwieństwa się przyciągają.
No jasne, że każdy ma swoją strategię i jeden kupuje, drugi sprzedaje, trzeci gra na Onecie i przynudza, a czwartemu się śni po nocach jakby był traderem z Wall Street.
Szanujmy się wszyscy i niech każdy robi tak jak potrafi albo czuję się najlepiej. Nie ma jednej, słusznej strategii i ja to wiem, i wy to wiecie. Ryzyko jest zarówno dla leszczy, jak i grubasów.
Pozdrawiam