I jeszcze jeden, może nieważny szczegół z moich obserwacji - tam pracownik w NIemczech jest w komunikatach firmowych nazwany: Mitarbeiter - co oznacza bardziej wsółpracownika niż pracownika - oni pracują nad sukces zespołowo i to jest ta różnica! I nie dzielą na LGBT, lewicę, prawicę pracowników w firmach - koncentrują się na wartości dodanej - i pytanie jest co mogę wnieść do społeczeństwa, jak pomóc? Ech, Pisowcy - szkoda mi Was! Przegracie - ale w gruncie żal mi Was! Nigdy i tak nic nie zrozumiecie!