No właśnie ;) Odkąd napisałem o moich przemyśleniach na temat spółki, zaczęło się skubanie akcji, codziennie pojawiają się zlecenia na kilka tysięcy na kupnie. Tak jak pisałem, jak się weźmie pewne założenia pod uwagę i wejdzie w skórę głównych rozgrywających, to uważam, że jeszcze może być przyszłość na tej spółce. Nawet jeśli były wcześniej jakieś wałki, to nie sądzę żeby Stachura i Żak odpuścili biznes, który działa w najbardziej rozwojowej branży tej dekady. Jak się ma kurę, która może zacząć znosić złote jaja, to się ją karmi, a nie zarzyna na rosół ;)