Re: sitetalk unaico - wspaniały artykuł w "Obtainer"

Sam jestem darmowym członkiem Unaico i jestem w temacie bardzo ostrożny - bynajmniej nie mam zamydlonych oczu.

Rzeczą oczywistą jest, że ludzie zarabiają teraz na sprzedaży - można nazwać to proponowaniem biznesu, ale jest to sprzedaż, nie oszukujmy się - opcji obciążonych gigantycznym ryzykiem. Ja mam sumienie i nikomu nie zaproponuję udziału biznesowego w takim przedsięwzięciu. Moja kasa to co innego - moje ryzyko. I dziwię się naprawdę ludziom, którzy zarabiają - widziałem na własne oczy ich konta - kilkaset tysięcy złotych w kilka miesięcy!!! To jest fakt.

W moim odczuciu to jest niemoralne, ale każdy ma inną percepcję i normy moralne... teraz to tak trochę jak z gustami - o takich rzeczach się nie dyskutuje.

Niemniej zapraszam ludzi na darmowe uczestnictwo, bo tak właśnie z założenia biznes ma działać. Robię to dlatego, że traktuję to wszystko jak genialny przedsięwzięcie, tylko że albo genialny biznes albo genialny przekręt.

Wszystko okaże się po rozpoczęciu sprzedaży udziałów firmy, bo ma się do świat, czyli dokładnie na dniach, ukazać oferta Unaico w domach maklerskich... więc taki gigant wysprzeda swoje udziały jak bułeczki...

Sprzedadzą wszystkie opcje i wtedy będzie wiadomo, że to jest poważny biznes, a nie ściema, bo kto by wywalał 2.000 Eurosów za nic?

Co do obiektywności Syriuszów i temu podobnych maniaków to nie będę się wypawiadał. Wystarczy stwierdzić, że żaden nie pokwapił się do umieszczenia linka do artykuły prostującego Obtainera.

Jest tutaj: http://www.obtainer-online.com/frank_ricketts%3A_%93we_learn_from_the_mistakes_we_have_made_in_the_past%94_3_851_EN.html

Wizja i biznes jest genialny. Sam miałem bardzo podobny pomysł wykorzystania potencjału marketingowego internetu. Dlatego SiteTalk bardzo mi się podoba i bacznie się mu - aktywnie - przyglądam.

Ale sprzedawanie opcji obciążonych tak wysokim ryzykiem finansowym dla mnie jest nie do przyjęcia.

A na tym na dzień dzisiejszy tylko się zarabia.

Wierzę jednak, że to się zmieni - dlatego zapraszam znajomych na uczestnictwo darmowe. Nikt nic nie traci, a z czasem może sobie podnieść członkowstwo za punkty uzbierane w SiteTalk. Nie inwestuje nic poza swoim czasem.

I tak rozumiem ten biznes.