Re: RB2 - złe recenzje

Dnia 2021-12-02 o godz. 13:13 ~ded napisał(a):
> nie wiemy jak się sprzedaje, bo recenzje to jedno a sprzedaż i grywalność to zupełnie coś innego...
> zachowując proporcje ale CDR miał fatalną prasę po cyberpanku i druzgocące opinie na temat gry ale w rankingach największej ilości graczy nadal na 5 miejscu
> https://steamcharts.com/
> i swoje zarobił, wiec spokojnie czekam na komunikat spółki.
>
> w RB2 grały miliony mln osób, wiec nawet z samej ciekawości można zakładać ze spora część spróbuje na Nintendo.
>

CP2077 był faktycznie słaby na PS4 ale mozna się tu pokusic o pewne dywagacje, dlaczego Sony wywaliło ich ze sklepu a inne gry, tak samo złe albo gorsze już nie, czy to przez kwestię jakości czy może z zemsty za sprawę tych zwrotów , które to CDR wprowadził bez konsultacji z Sony stawiając ich przed faktem dokonanym jesli to dobrze rozumiem. Poza tym na Steam CP2077 wcale nie był taki tragiczny , ile prawdy w tej złej ajkosci a ile slepego , głupiego hejtu tego sie nie dowiemy. Np śmieszne i żenujące zarazem są te wszystkie sytuacje, gdzie np wielcy fajni, ludzie, któym coś sie w głowie odkleiło np BF2044 wchodzą na forum teraz WW3 i jadą na tą ostatnią grę, albo fani jednej gry dają najgorsze możliwe oceny jakiejś innej grze, niby konkurentowi i pozniej mamy w opiniach dziwnym trafem nagle setki , tysiace negatywnych recenzji wystawionych w ciągu tygodnia w wyniku zorganizowanej akcji....Więc czy CP2077 był aż taki zły jak mowiono , może troche tak a trochę nie, może tak , ciężko to jednoznacznie ocenic. Jak w życiu , jednemu podoba sie blondyna z szerokimi biodrami i duzymi bimbałami a innemu wysoka jak żyrafa bruneta z małymi bimbałkami jak czereśnie , jeden uwielbia burbona a inny brendy tylko, żeby jedno i drugie było na jakimś poziomie i określonej jakości.
Myśle, że mimo wszystko CP2077 na PC aż taki zły nie był , długo na 1 miejscu sie trzymał , jednak swoje zarobił.

A tutaj mamy przeciętną gierke i do tego, ona nie robi szału . Teraz przez ich pseudo polityke a moze nieumiejetność wszyscy tutaj nerwowo obgryzamy paznokcie (w przenośni) czy RB2 jako tako się sprzeda , czy zwrócą się koszty produkcji, czy zarobią na tym całym interesie ...a powinniśmy sobie zadawać pytanie "ile zarobią" . Najbardziej mnie martwi, ze oni nie robią zadnych postępów, chyba pracownicy to jakas grupka rzemieśników bez ambicji, którzy tak jak w urzedzie ida na 8 godzin, odwalają panszczyznę i do domu albo na miasto pić sojowe latte, mam takie wrażenie, że oni tam nie podejmują zadnych wyzwań od pracowników po osoby zarządzające. Kolega wyzej pisze, że musieli dobrac do pomocy nad RB2 jeszcze jedną firme czyli nie dawali rady z tym projektem, czyli nie mają wiedzy i umiejetności czyli zatrzymali sie w robieniu portów gierek za dolara ....tak jak pisałem wczesniej, gdyby takich gier portowali rocznie 100 jak Ultimage Games to spoko ae oni robią ich kilka ...podpierając sie 1, słownie jednym większym projektem i to nie jest nawet polska 2 liga typu Sniper od CIG, ChernobyLite od Farm51 czy jakiś Ghostrunner od OML bo to taka druga liga gier moim zdaniem.
Tworzenie grupy kapitałeowej w tym przypadku jest bez sensu bo nie dośc , że oni nie potrafią robić wartosciowych rzeczy, widac ze umiejetnosci mają marne , obiektywnie...no nie pracowali przy portowaniu Wiedzmina 2 czy Dying Light na NS , zatrudniają jakąs niewielką liczbę ludków , rzemieślników i jeszcze to dzielą na kilka spółek...masakra, to się nazywa "dzielenie włosa na czworo" i mamy z tym do czynienia.
Za chwile spadniemy poniżej 2 zeta , to tyle było kilka lat temu , wielkie strategie Kolanko ogłasza, grupy kapitałowe tworzy po wuj to ja nie wiem , wielkie wysprzedaże a wszystko to o kant d..