witaj germany, trochę Cię tu nie było :) a pewnie, co tu ma spadać (wykluczam zwałę na rynkach, tzw. oczekiwane przez niektórych drugie dno), najprawdopodobniej to, co pociągnęło i trzymało kurs Ponej poniżej wartości księgowej, jest już od sporego czasu historią, w końcu będzie zdyskontowane umocnieniem się kursu o te parę złociszków przynajmniej na początek, zwały się tu nie boję w ogóle, jedynie jakieś większe jazdy zapewnić może mimo wszystko coś bardziej ekstra, niż tylko poprawa wyników; pozostaje poczekać, sam jestem ciekaw, nawet gdybym już nie miał tych akcji, czy w końcu partaczom coś się uda zrobić konkretnego, prezio młody, nie wiem, czy będzie miał większą siłę przebicia, a może nie patrzeć na jego wiek, tylko ewentalne "błogosławieństwo" Jakubasa - po czynach ich poznamy :)