Za dużo jest tego na naszych drogach. Jeszcze sporo wody upłynie, zanim znikną z naszych dróg samochody z lat 2000 wzwyż. Spójrz jeszcze na ceny i ilość samochodów używanych, coraz mniej i coraz drożej. Na nowe czas oczekiwania cały czas się wydłuża. Do tego dochodzi niepewna sytuacja z kolejną (lub kolejnymi falami Covid), rosnąca inflacja i wielka niewiadoma co dalej. Ludzie będą trzymać samochody i naprawiać jak najdłużej. Pierwszy raz wszedłem przed samą pandemią, prawie od razu straciłem połowę, odrobiłem straty i sprzedałem. Jakieś 3 miesiące temu wszedłem ponownie i dokupuje. Biorę pod uwagę korekty, ale wystarczy spojrzeć na wykres, że przy każdym zawirowaniu firma odrabia straty. Dla mnie APR to pewniaczek.